Znaleziono 28 wyników
- pt 13 lut, 2009
- Forum: Wiersze
- Temat: ekstensja zimowej nocy (wciąż północ bije)
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2105
- czw 12 lut, 2009
- Forum: Wiersze
- Temat: warsztat rozstania
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2322
łańcuch .... dużo nad tym myślałem , czy aby jego ciężar nie nadwyręży tego obrazu. Przeważyło to że łańcuch może być też procesem który trwa , jest stale budowany można dokładać kolejnych ogniw. Jego temperatura też chyba lepiej niż taśma może oddać emocje .... Zakończenie wiersza jest tak naprawdę...
- śr 11 lut, 2009
- Forum: Wiersze
- Temat: warsztat rozstania
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 2322
warsztat rozstania
dusza w imadle myśli
łańcuch unikanych spojrzeń
krępuje
rdzawe słowo
naostrzone na języku
gwóźdź
i w końcu cisza
pozorna
tnące wspomnienia
deser do snu
łańcuch unikanych spojrzeń
krępuje
rdzawe słowo
naostrzone na języku
gwóźdź
i w końcu cisza
pozorna
tnące wspomnienia
deser do snu
bierność
późno
wnętrze wylewam
strumienie z oczu
lawiną rzeczy prostych
najmniejsze ziarnko pokryłem
bez światła
życie jak piosenkę
odsłucham
nie zaśpiewam
poczekam na rytmiczny kawałek
wnętrze wylewam
strumienie z oczu
lawiną rzeczy prostych
najmniejsze ziarnko pokryłem
bez światła
życie jak piosenkę
odsłucham
nie zaśpiewam
poczekam na rytmiczny kawałek
- czw 22 sty, 2009
- Forum: Wiersze
- Temat: pacierz na dobranoc
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 1742
pacierz na dobranoc
niespełniona gdzie jesteś nie tknęły palce na dobranoc powiek w bezsenne noce czekam słów brakujących zapełniam się więc ciszą chcę jeszcze żyć jak oddechu dowodów że jesteś potrzeba wewnątrz potok łez choć jak balon pękam pytam czy cię szukać ? a może mnie znajdziesz ? jedno na co mam ochotę krzyczeć
- śr 14 sty, 2009
- Forum: Wiersze
- Temat: od kołyski
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 2244
- pn 12 sty, 2009
- Forum: Wiersze
- Temat: od kołyski
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 2244
od kołyski
umieram
nie na bezdech
na brak tętna
umieram
na brak ciepła
obojętność
bezpańskie spojrzenie psa
słowa jak haczyki wbijające
z przynętą nadziei rozwianej
rozszarpujące wiarę
z każdym dniem
nadgryza mnie codzienność
już tylko okruchem z góry ideałów zostałem
nie na bezdech
na brak tętna
umieram
na brak ciepła
obojętność
bezpańskie spojrzenie psa
słowa jak haczyki wbijające
z przynętą nadziei rozwianej
rozszarpujące wiarę
z każdym dniem
nadgryza mnie codzienność
już tylko okruchem z góry ideałów zostałem
- śr 31 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: tuż po trzynastej kawa
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 1455
tuż po trzynastej kawa
sprowokowana niedawno
zgęszczeniem łez
z czekania na ciebie
pukam palcem w szklankę
szukam za oknem
wzrokiem kradnę
kolejny pusty temat
z pobliskich przystanków
dla głowy ratunkiem
zgęszczeniem łez
z czekania na ciebie
pukam palcem w szklankę
szukam za oknem
wzrokiem kradnę
kolejny pusty temat
z pobliskich przystanków
dla głowy ratunkiem
- czw 18 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: nocą w oknie spoglądanie
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 1693
nocą w oknie spoglądanie
znów uciekłaś
nad kolorowymi neonami miasta
po zmroku
wpatruje się w przestrzeń
jakbym mógł zobaczyć zorzę z śladów duszy
wątłe uspokajające
istnienie ciebie
nad kolorowymi neonami miasta
po zmroku
wpatruje się w przestrzeń
jakbym mógł zobaczyć zorzę z śladów duszy
wątłe uspokajające
istnienie ciebie
- śr 17 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: marzenia w oknie
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 3581
- śr 17 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: marzenia w oknie
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 3581
- śr 17 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: słowo banalne i magiczne zarazem
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 3938
- wt 16 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: marzenia w oknie
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 3581
w końcu mnie pokarze za te błędy .. :) a tak naprawdę miało być "im pokażesz" chodziło mi o pokazanie własnej wyimaginowanej wartości przykład alkoholika był właśnie po to oni wierzą w swoje ukryte talenty których tak naprawdę nie ma ... tak samo jest z naszymi marzeniami wydaje nam się że potrafimy...
- wt 16 gru, 2008
- Forum: Wiersze
- Temat: marzenia w oknie
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 3581
marzenia w oknie
z daleka od świata alkoholika przymuszonym spokojem dumnie wyczekują kroków listonosza z dawką przyjemności który spełni minimalne potrzeby przełyku jak co roku oglądają wiosnę dalekie snując plany o podbojach świata wynurzenia doskonałości w końcu im pokażesz ostatnia ucieknie wiosna nikt nie zauważy