czyżby te duże litery na początku każdego wersu, przejawem,
jak to określiłeś: głupawej mody wszelkich niedouków?

Jan Stanisław Kiczor pisze:

iskierka pisze:ja bym zrezygnowała z przecinków

Nie rezygnuj.
Nie ulegaj głupawej modzie wszelkich niedouków.

JSK,
piszę bez interpunkcji,

zatem...

pozdrowienia dla douka

Mirku,
czytam Cię od lat,
lipcówka pod lipą

A.

nie wnikam skąd Twój ognisty kolor,
ale:
- naprzeciw;
- na wszelki wypadek;
- na samą myśl:
warto rozgraniczyć (co ile wersów, mniemam, że wiesz)

A.

• • • pierwszy oddech

• koło fortuny zatrzymane
  kto jak i gdzie
  
  w zapachach chanel
  albo brzęku much
  
  rękę wyciągniętą ku chwale brylantu
  zauważą
  
  sięgająca po kromkę chleba
  niewidzialna

dobra robota, Ewo...

A.

• • jedną tylko mam obawę
    wszak w tym roku koniec świata
    a już styczeń chwile kradnie
    czas zamiary ciasno splatać
    
    
    

A.

Można powiedzieć nic nadzwyczajnego.

można...
a jednak nie pozwoliło przejść obojętnie
bez słowa, które świadectwem mojej aprobaty...

hejka
M.

może wersyfikację bym uszczypnęła, ale
niezależnie od tego
jestem na tak

pozdrawiam czarnowidzącego

:-) A.

[quote=""Abi""]a potem niech się uda piernik mniam :-) [/quote] Mirasku, podobno dobrej gospodyni ciasto w rękach rośnie ;-) __________________________________________________ Jestem miłośnikiem pierników, więc wszystko co z nimi ma związek - ekscytuje mnie :rozyczka: :-) dla miłośnika... :rozyczka...

dla mnie
zawsze będziesz tchnieniem chaci
i nie bój się potknąć...
bo tylko wtedy poczujesz zapach... puenty...

zióbki
A.

:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: ----------------------------------------------------------------------------------------------------- A ja jeszcze raz kwiatkiem obdarzę :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: a mnie już opadły płatki, gdy zignorowałeś mój wpis pod Twoim wierszem, ale... nie je...

[quote=""Bożena""] przeciąg barw - muszę zapamiętać [/quote] po czasie...
samo da się we znaki
Bożenko <img>

ta kita jak mosiądz
zadzwoniła nawołując,
gdzie mam przycupnąć... <img>

zióbki
M.

leżakowanie korzystam z tego co jeszcze dane na odwal choć intensywność wyblakła nawet mi do twarzy z przeciągiem barw może doczekam retuszu kalendarza w którym rodzynki na równi z winnym gronem zachwycą stopniem dojrzewania a potem niech się uda piernik

Brilux,
maczam palce w rymach, białych...
a i w struny pcham...
myślę,
że jeszcze poczuję Twój zapach słów... <img>

pozdrawiam
A.