Zgaśnij latarnio dzienna zgaśnij zaśnij niech mrok utuli cię do snu wyśnij sen błękitny wyśnij zacznij marzyć tutaj właśnie tu błyśnij księżycu nocny błyśnij wyślij spełnienie pragnień stu odpocznij ciało zmęczone odpocznij panno nocy pozwól odpocząć mu poślij sen spokojny poślij wypij troski butelk...

Każda porażka nas czegoś uczy.

Pozdrawiam

Tak wiele do napisania a doba ma tylko cztery litery może napiszę go jutro o jedną więcej czasu na już niemożliwy dzisiaj prędzej cały tydzień znaków wczoraj też wchodzi w grę zagraj ze mną litr liter ile to słów? kilometr wiersza to dwa kilogramy poezji nie wiedziałeś? sprawdź jeśli potrafisz graj ...

Dodałem interpunkcję, może będzie bardziej zrozumiałe

To dobrze bo o to mi chodziło:) Powinienem dodać "diagnozę wiersza"

Zmierzam jak każdy, w bliżej nieokreśloną dal

Czekam na diagnozę tego konsylium

O! co to, co? to, co to?
to to! to to? to, to!
a to co? to co? to! co, to co?
to! to, to to: to to!
a tamto? to? co to, co? to?, co?
to to! to? to! to to?
to tam? to? tam? to to...
to, co to? co to? co?
to to! to to? to to!

ot co!

Dotykam nieba bo słońce jest za daleko poza tym parzy jutrami które nadejdą chmury są takie ziemskie a gwiazdy to ufo księżyc upija się drogą mleczną wczoraj ziemia była jutrzejsza kret wyszedł zza dzisiejszej chmury zostawiając kopiec wiatru nieogolony broda i wąsy dotykają kałuży trawy napij się k...

W firmie piszącej wiersze każdy pracownik jest szary i ma służbową komórkę Żona prezesa kierowniczka Wena tworzy różne ciekawe projekty cały zespół pracuje nad ich realizacją Dzisiaj jest audyt czytelników jako prezes przedstawię wam nasz zespół pracowniczy To jest Mateusz tworzy metafory mało kto w...

Serce poety jest jak kamień kryształowy w otoczce z puszystych chmur bije jak dzwon szczerozłoty uderzany gałązką wierzbową delikatnie topi sopel obojętności kruszy mury twierdz niezdobytych rytm jego bicia przypomina letni deszczyk uderzający o szybę błękitnooką czasem jak werble zapowiada taniec d...

Dzwonię wprost do twojej duszy na nieznany numer odbierz i przytul moje słowo przesyłam ciepło i uśmiech wysłuchaj mojej melodii pragnę eterycznego śpiewu zagrajmy w bezcielesnym duecie poza czasem i przestrzenią nie obawiaj się mnie zostawiam ślad swojego istnienia wytrop mnie idąc za sygnałem szep...

Trudno być Bogiem
patrzeć a nie widzieć
słuchać a nie słyszeć
władać a nie służyć

światło gra w szachy z mrokiem
człowiek marny pionek
ustawiony na szachownicy
dzieło doskonałej myśli

sam siebie niszczy
szuka i gubi sens
biegnie bez celu
czeka na cuda

jedyne ślady Jego obecności

Odwiecznie zbłąkany włóczykij wskazówek
poszukuje miejsca w elektronicznym dniu
zjedzonym przez wszystkie matczyne noce

nie potrzebuje zatrzymania
na sobie samym zakłamanym
przetrwał wszystko we wszystkim
wyliczył krocie nieodgadniętych cyfr

myślę że jest tutaj nie tylko
na dziesięciu językach

Okres inkubacji jest bardzo ważny ale po nim to życie przynosi największą radość.
Pozdrawiam

Jeszcze nie narodzony wiersz zaledwie embrion z niewykształconymi metaforami bezrymowy po prostu biały delikatny i bezbronny z dala od sadystów krytyków jeszcze bezpieczny w łonie zagubionych myśli karmiony tylko dobrym słowem rozpieszczany nieśmiało się rozwija chuchany i dmuchany oczko w głowie ta...