nie śpię całą noc. Obmyślam plan,
jak zdobyć część twojego świata,
najlepiej tę, którą wracasz do domu.

Wiem, że kiedyś pomylisz drogę,
zapytasz o adres, a potem całkowicie zbłądzisz.

Jestem jak rwąca rzeka, wejdziesz we mnie
tylko raz.

Mayere pisze:

Plejada pisze:Piękny, naprawdę świetny tytuł. Co do reszty, to przychylam sie do komentarza "księżycowej", ale, szczerze, z ręką na sercu - nastrój wiersza jest super.

Raz jeszcze pod dłuto... :) dziękuję

Naprawdę warto nad nim popracować. Ale tytuł zostaw, jest niesamowity.

Bardzo piękny wiersz. czytałam z ostatnim wersem i bez niego, i tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem jak lepiej.

Można zaśpiewać. :)

Jest tak, że chyba tylko pomilczę, bo tu tyle ciekawości, nowych znaczeń nadanych przez autorkę zwykłym słowom, że braki mi słów. To wiersz do wracania.

Piękny, naprawdę świetny tytuł. Co do reszty, to przychylam sie do komentarza "księżycowej", ale, szczerze, z ręką na sercu - nastrój wiersza jest super.

Ciekawy wiersz. Zawiera ładunek przeróżnych emocji, ale mam wrażenie że na pierwszy plan wybija się rozpacz? bezradność? rezygnacja? sama nie wiem.

Kiedyś wykuję przerębel, przyłożę usta, zwołam wszystkie ryby, by oddać im głos. Piękne pragnienie... Zachwycił i bardzo poruszył mnie Twój tekst, Plejado. Jest doskonały :rozyczka: Do doskonałości długa droga, pełna zakrętów i rozstajów. :) Bardzo dziękuję wszystkim za przeczytanie i skomentowanie...

Ewa Kłobuch pisze:Nie rozumiem na czym niby polega problem z dwoma pierwszymi wersami? Dla mnie to bardzo dobry wiersz z ogromnym polem do interpretacji. Nie zmieniłabym tu ani słowa.

Dziękuję Ewo, ale ja osobiście sporo bym tu pozmieniała, jest trochę bałaganu.

Pierwszy wyraz - zapch, a chodzi chyba o zapach. Dalej - po co dym, wystarczy samo palone drewno, liście i mech - dym sobie czytelnik wyobrazi. Dalej - gubię się w tym fragmencie ; kolejnego zaćmienia słońca nie pomieścisz wyjdą na wierzch wszystkie ułomności nie utopisz w butelce wyłonią się w najm...

Plejado, raczej: "i gdzie dotknąć - lód". Plus przecinek po "wszystko". Zostawiam z przyjemnością: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: Pozdrowienia. Przecinek dodam. Co do stwierdzenia "Gdzie nie dotknąć" to potoczne, wiem. Coś jak "gdzie nie spojrzeć, co by nie powiedzieć...itp. Ale czy po...

Tomasz Kowalczyk pisze:Mam kłopoty z odczytaniem dwóch pierwszych wersów.
Pozostałe "płyną" gładko i przejrzyście.

Pozdrawiam

Pomyślę, pewnie za bardzo zamotałam. :) Nie pierwszy raz zresztą.

udał się na emigrację
wyparł z siebie ostatni adres

- to jest cudne.

"a wiara jest wtedy kiedy im bardziej wytykają nas palcami tym wyraźniejszego kształtu nabiera powietrze " - kto wytyka? Inni ludzie, tak? Ale za co? Za wiarę w powietrze? Powietrze ma jakiś kształt? I te bezskrzydłe ptaki? O nieloty chodzi? Kurcze, no problem mam wielki z tym tekstem, w którąkolwie...

Dużo powiedziano na temat tego, całkiem dobrego wiersza. Jednakże jest do poprawy interpunkcja, zdania ciągnące się po kilka przecinków, a wystarczyłaby zwykła kropka. Dobry, też do zabrania ze sobą w podróż.