obawiam się mocno, że współautorką tekstu jest teściowa:(
spróbuj jednak napisać ten wiersz sama, będzie przynajmniej
krótszy...

mój sprzęt jest dość leciwy, przycina mi sporo
klawiszy, ale najbardziej spacja i prawy alt;
wybacz;

Małgośka w ładnej wersji:) i choć filozofia obca mi
jak cudze wesela, wiersz się podoba:) pozdrawiam:)

nie czepiam się, bo to świetny tekst z nokautem w czwartej rundzie;
kupuję w całości, a tak szczerze to mam już dość
obrzydliwie poprawnych wierszy;
pozdrawiam:)

pajęczyny dni, kąty ścian, farba wyzwań, nitki codzienności
- takie metafory dopeniaczowe mogą utopić każdy tekst;
może kiedyś o tym porozmawiamy dlaczego ten rodzaj metafor
jest czymś w rodzaju młyńskiego kamienia, a narazie spróbuj
poprawić wiersz; pozdrawiam:)

mnie tam nie zwiedziesz:) już sama odległość zwierciadła czy przypadkowość przetarcia powoduje nawarstwienie obrazów "pomiędzy"; znakomicie zastosowane zaimki wskazują, że znana Ci jest ich druga twarz; jedna uwaga: "tak" przeniósłbym do drugiego wersu; na pewno znajdę chwilę i poczytam Twoje inne, ...