tak mrocznie skrzenie wolframu wolno stojącym kwiatom zwiastuje utratę kolorów w słowniku bezdźwięcznych wyrazów tak ciemno dreszcz w skroniach przykurzone solą tęsknoty donikąd kolejką się wybierają wysłuchawszy echa ze zrozumieniem tak nocnie drżenie do szpiku niekompletne zajęcia oddane bez wypow...

Zostawię go takim jakim jest, a uwagi zachowam na wypadek powrotu weny. Podoba mi się czytanie Waszych komentarzy i cieszy mnie, że nie widzę w nich efektów "towarzystwa wzajemnej adoracji" obecnych na innych forach. Dzięki za czas :)

Póki co brakuje mi pomysłu na konkretne zmiany, pewnie przyjdzie jeszcze na to czas. Dziękuję za poczytanie i wskazówki, będę rozpatrywać. :)

Moi Drodzy, wprowadziłam poprawkę pointy. Mam nadzieję, że teraz będzie odebrana tak jak chciałam. Kiedy pisałam ten wiersz 16 maja dwa lata temu, nie zastanawiałam się nad uniwersalnością. Wiersz ten to moja osobista lampka zapalona temu i innym aniołkom, które odeszły w taki kretyński sposób. Każd...

Temat ciekawy, zrobił na mnie duże wrażenie. Co do budowy, nie wypowiadam się bo się nie znam. Kieruję się uczuciami, które tu są bardzo ważne.

krew pierwsza i miłość sparzeni nastolatkowie zanim jeszcze dorośli on powiedział matce cud o cnotę będzie walczył w katolickim internacie mama nie miała komu będzie uczyła się dalej cud brzemienna sierota w skutki opuchnięta od łez skończyła szkołę życia przedwcześnie cud dzieci zawsze idą do nieba...

kolejne pęknięcie czaszki wielokrotne złamania kończyn schemat jak mocno można uderzać z miłości intensywne dźwięki aparatury pot i nieustanny pośpiech na oddziale intensywnej terapii przeciw przemocy w rodzinie zarzut uszkodzenia ciała ze szczególnym okrucieństwem trzy miesiące aresztu przesłuchani...

Ireno, dziękuję za uwagi, proszę czytaj i interpretuj jak tylko myśl poprowadzi.
Mario, Bożeno - na dobrą sprawę każdy odbiorca może mieć rację, a osobne racjęwcale nie muszą się wykluczać :)

W obliczu takich argumentów i postawy ja wymiękam przed autorytetem.

Zaraz, zaraz, wiersz zaraz po wklejeniu był w dziale "eksperymenty", ktoś go przesunął tutaj, choć myślę, że tam było najwłaściwsze miejsce. Żaden z postów pod wierszem nie odbiega od tematu, więc zwracanie się, bez dozy uśmiechu, do poważnych kobiet jak do nastolatek nie przystoi dojrzałemu mężczyź...

nie uważam żeby to co nade mną miało przejrzystą strukturę choć nie miało powodu by się zaplątać za krótkie mam włosy nie sądzę żeby tafla przede mną mogła obiektywnie odpowiedzieć chociaż dźwięczy jednoznacznie gwałcona zbyt szczerym spojrzeniem twierdzę jednak żeby proch co we mnie słyszeć zechcia...

"Temat z pewnością jest, ale wykonanie już nieco gorsze. "


Tomaszu ciekawa jestem, jaki jest temat według Ciebie?

wiersze rodzą niedorozwinięte, w pustostanach nie palą się lampy, sprzęty potrzebne inaczej zarastają w lombardzie; nawet głód już nie doskwiera, wrażliwi nie muszą chodzić do kin. chłoną szum miasta, przeciągający w obce, w nich społeczności, konflikty i zieleńce; znamiona opadających brwi zanoszą ...

Podoba mi się Anju swoboda z jaką piszesz, wypowiadasz myśli. Oczywiści bierz pod uwagę wskazówki i poprawki ale też pisz, pisz i pisz bo masz potencjał.

Ela, może otchłań będzie lepsza niż likwidacja zwrotki?