[quote=""colett""]Rozczarowania, porażki, zwątpienie to narzędzia, którymi posługuje się Bóg, by wskazać nam właściwą drogę. [/quote]...hmm, to raczej narzędzia, za pomocą których wskazuje nam, że wybrana droga jest niewłaściwa. czemu Bóg używa tak rzadko innych narzędzi: zadowolenia i sukcesów?

[quote=""Abi""]na dopalaczu mijasz bramę Piotra [/quote]mnie się raczej z bramą niebios skojarzyło
a dopalacz z wiagrą milczy

[quote=""emde""]Jak ja Wam zazdroszczę tej łatwości rymowania.[/quote]jeśli o mnie chodzi, to nie było łatwo <img> [quote=""Tomek""]„żadna poetka, a wierszokletka“. Napisz tylko, na jakim portalu napisali to o Tobie, a naślę tam kompanię karną[/quote] cha cha cha cha cha cha Collet i Abi zasiały rym...

Miliony gadających na raz robią taki jazgot, że ciężko cokolwiek zrozumieć.
Pozostaje tylko gadać swoje <img>

ja własne też zapominam, tyle ich, kto by to spamiętał... <img>

a cudze? czasem wydaje mi się, że czytam Wasze
schowane gdzieś między wersami wierszy

Mroczno i ponuro w Twoim wierszu,
opis pasuje do obcego miasta, które klepnęło za mocno ;)

[quote=""Marek Radecki""]Te pół roku [/quote]a potem? było lepiej?

Tak sprytnie mnie kiedyś Twoja miniatura użądliła,
że do dzisiaj ją pamiętam <img>

[quote=""emde""]Euforia, a potem wykasowanie gniota. [/quote]
dokładnie tak się zaczęło- euforią,
ale wykasowywać nie będę <img>

Do czasu przeszłego należymy dopiero wtedy, kiedy sami się tam zaszufladkujemy.
Inni mogą sobie mówić, co chcą, bo przecież nikt nie zna nas tak dobrze, jak my sami.

Taka myśl mi przez głowę przemknęła: „Jestem poetką! „ gdy na serwetce kończyłam zwrotkę zieloną kredką. Zdawało mi się, że wenę widzę między drzewami, jak się przechadza, gdy wiersze piszę całymi dniami. Radość jak zawsze nie trwała długo, trochę mi szkoda. Zwykłe to tylko złudzenie było, mała przy...