Dla mnie w wierszach ważniejsze są metafory niż drugie dno. Wiersz prosty, trafia do szerszego grona czytelników. Zainteresować ma tematem i finezją splatania użytych prostych słów. Dziękuję maybe za komentarz.

Pomyślę jeszcze. dziękuję za komentarz.

Pomyślę jeszcze. dziękuję za komentarz.

Dziękuję za wskazówki. Pomyślę nad zmianami. Pozdrawiam

obudziłam się w środku nocy było kilka minut po trzeciej nie mogąc zasnąć obmyślałam odpowiedzi na komentarze do wierszy których jeszcze nie było myślenie o przyszłości jest zbyt drażliwe a marzenia przeterminowane i zbyt ryzykowne podobno sięgnęły bruku w następnym płytkim śnie leciałam na Maderę a...

w pewnym wieku przychodzi
moda na umieranie
umierają prawdziwie bez wprawy
lub na próbę w internecie

piszą tam swoje epitafium
i rozsypują wspomnienia z młodości
gdy te kruszą się już w głowach
pochłonie je czarna dziura

nikogo już nie dziwi
senior z laptopem ani
z napakowaną bzdurami głową

ubytki ubytki ubytki pamiętasz emerytkę z pierwszego piętra tą którą mieli eksmitować za niepłacenie czynszu - umarła ruszyła niszczarka pochłaniająca samotnych mojego rocznika żonatych też spisuje na straty to jak loteria tylko niektórym urosną wąsy i garby mam swoje lata więc zwalniam i zabawiam s...

Dziękuję Mariusz za wszystkie uwagi, poprawiłam zgodnie z twoją sugestią i widzę, że wiersz zyskał. Pozdrawiam

Napisałam po przeczytaniu wiersza "Ze szczytu schodów"

Herbert był świetnym obserwatorem i wizjonerem. Dzisiaj brakuje takiego poety, który by w tak prosty sposób z kunsztem poetyckim określił się w polityce. Dzisiaj mówią że polityka zabija poezję. Dziękuję Hanno za komentarz.

nie uwierzyłbyś wieszczu że już wszystko się spełnia i obywa się bez wieszania zresztą drzew by nie starczyło tyle tu owoców zepsutych ukrywanych przerabianych kłopotliwe jest rozpoznawanie są jak ulęgałki w tym jednym miałeś rację że przyjdzie taki czas opanujemy schody nareszcie ci ze szczytu scho...

O czymś innym?
Cały wiersz jest o tym samym. Dziękuję za komentarz. Dziękuję również Tomaszowi.

Dziękuję za komentarze.

u Wisławy były niewidzialne psy – szczekały nocą chciałam je usłyszeć i widzieć jak ona czekałam na cud cudem mógłby być mój wiersz jeszcze lepszy byłby rozchwytywany tomik czekając zapełniałam kartki czy coś przegapiłam ? ćwiczone palce jakoś lepiej piszą oczy widzą więcej nawet serce szybciej bije...

Kowalski nigdzie się nie wybiera jest stary jak wysłużony kanapotapczan do nocy jeszcze sporo czasu gra telewizor i jest kot wzdryga się gdy w pajęczej sieci pod ośmioramiennym świecznikiem orzeł robi selfie z Wujem Samem co knujecie mędrcy świata monarchowie masonowie - wyłącza telewizor za oknem g...