Tomasz Kowalczyk - czasem tak już bywa, raz wychodzi a raz nie, dzięki za przeczytanie. pozdrawiam.
Jan Stanisław Kiczor - dziękuje za dodanie opinii, pozdrawiam.

Tomasz Kowalczyk - witam i zarazem dziękuje za poświecenie czasu i dodanie opinii pod moim wierszem, pozdrawiam.
J.Trześniewski - dziękuje za komentarz, jeśli zatrzymał tym bardziej cieszy.
Jan Stanisław Kiczor - dziękuje za przeczytanie i zainteresowanie wierszem, pozdrawiam.

proszę o jeden grosz tak wygląda codzienność mojej sahary inaczej życia nie potrafię nazwać mama mówi że chodzi po ludziach ale wszystko przepija z kolegami tato zmarł dwa lata temu cierpiał - miał swojego przyjaciela raka teraz gdy siedzę w tej cuchnącej ruderze godzinami rozkładam życie na czynnik...

od wczoraj przestałem uciekać
cierpienie stało się podporą
udowodnię że potrafię
nie oszukiwać rzeczywistości

przepraszam kochanie
za cięcie żył
krew smakuje tylko zwycięzcom
choć nie wygrałem

ukażę świadectwo życia

<img>

tutaj w internecie? nikt nie jest Poetą i nie będzie ... jedynie każdy tutaj jest amatorem... pozdrawiam. <img>

NathirPasza, przejmujesz się takimi ludźmi zawsze pierdolą bez końca by wkurwić ... haha <img>

skaranie boskie , co ty pieprzysz, to że chłopcy dodali manifest tobie to przeszkadza i to widać od początku... ja osobiście nie jestem jeszcze dobry w Poezji ale jak widze te twoje żałosne komentarze że gdzieś są błędy bo z ulicy są to już Poezja się nie liczy... każdy może tworzyć nikt nie ograni...

Tomasz Kowalczyk, aha chyba że tak. to z góry przepraszam.

Tomasz Kowalczyk, widzę że umiesz straszyć ludzi, czyli to że michu sobie powiedział swoje od razu trzeba pisać że się jest na odchodnym?
widzę na tym portalu powstała tylko grupka dająca wspólne adoracje... <img> żałosne..

Tomasz Kowalczyk , dzięki za komentarz, zdaje sobie z tego sprawę że to dość trudny temat ale przynajmniej wiem że chciałem spróbować. @psik , dzięki za wgląd, no cóż tak to już jest, zdaje sobie sprawę że nie za bardzo udźwignąłem temat by zainteresować innych, ale przynajmniej wiem że spróbowałem...

Mithril , to co osiągnąłem to ja wiem dobrze... a ile pracy jeszcze mam także wiem. Irena , mam prawo poruszać taki temat, choć nie wiele o nim wiem, wiem tyle że zginęli ludzie, była to straszna tragedia, nie tylko oni cierpieli a cała Europa... po prostu chciałem o tym napisać, nie chciałem dzięk...

Mithril, jak dla mnie nie ma tam życia... może i było ale kiedyś... co chciałem osiągnąć pisząc wiersz na ten temat nic nie chciałem osiągnąć po prostu miałem chęć aby napisać na ten temat i to zrobiłem.

pociągi już tam nie kursują
brak życia
drzewa straciły smak jakikolwiek
dzień odstrasza ostatnich gapowiczów

przecież kwitły uśmiechy nawet w samotności
ulice przepełnione były nektarem

tak szybko straciło sens
nawet pies nie zawyje
okna nadal zakurzone wspomnieniami
może kiedyś powróci słońce

spotkajmy się w parku przy naszej ławeczce porozmawiamy o wianku który dał nam szczęście bo w każdą noc myślami jestem przy tobie tak bardzo bym chciał już poczuć twoje dłonie nie skreślajmy dni które dopiero nadchodzą róbmy wszystko z wielką ochotą niech każdy widzi radosną twarz gdy w sercu miłość...