przyczajona
: śr 20 lip, 2011
Otwarty kanał;
każdy może wejść. Po kilku mocniejszych
będzie dziecinnie łatwa,
rozerwie fastrygę.
Bujaj chuja.
Stoją w szeregu na sztorc
jeden, drugi, następny.
Wychrypiała ? mój ci jest.
Cięcie.
To bez znaczenia. Pod wodą
rozdyma się ścierwo,
zaprasza do śluzy wyszczerzonej
między odnóżami
nosiła żyletki;
może kiedyś?
każdy może wejść. Po kilku mocniejszych
będzie dziecinnie łatwa,
rozerwie fastrygę.
Bujaj chuja.
Stoją w szeregu na sztorc
jeden, drugi, następny.
Wychrypiała ? mój ci jest.
Cięcie.
To bez znaczenia. Pod wodą
rozdyma się ścierwo,
zaprasza do śluzy wyszczerzonej
między odnóżami
nosiła żyletki;
może kiedyś?