Strona 1 z 1

Metamorfoza. Plastinarium.

: pt 23 wrz, 2011
autor: Gloinnen
Miało być skończone dzieło,
zwykła kolej rzeczy. Spacer
czerwia od deski do deski.

Ale tym razem kości wzeszły granicą,
za którą rozpuszczały się tłuste lata.

Aceton i ultrafiolet zastąpiły wilgotną ziemię.

To, co ludzkie - nagle obce.
Zostało tylko tworzywo
wzdłuż imienia ku kształtom mięśni
przekaz powoli odklejał się od zapisu.

Jednak to możliwe: ponownie ułożyć na scenie
dramatis personae; podpisać
martwa natura. Życie uznaje się za
etap pośredni, między jednym a drugim modelunkiem.

Metamorfoza polega tylko
na zamianie ról.

____________________
Glo.