Strona 1 z 1

Penthesilea

: sob 08 paź, 2011
autor: Gloinnen
Podziękuj, że pozwoliłam ci wyzionąć ducha
prosto w moje oczy. Ciosy spływają
po obnażonych gałązkach zeszłorocznych modrzewi
ku pamięci.
Poczuj każdym kręgiem twardość lawin,
na rozkaz, poszły w ruch krzemienne odłupki.

Rozcinam skórę w poszukiwaniu membran, wiotczejących
pod cierpliwym ostrzem. Patrz, jak się przybliżam, oddalam
i zachodzę mgłą.

Sic itur ad astra;

teraz przyjmiesz bezgłośnie
ostatni powidok, nie ma
odwrotu.

____________________
Glo.