...Łańcuszek
Moderator: Tomasz Kowalczyk
studzę ciernie zaprzyjaźnionym słowem
w aurze leniwego słońca
często wracam do pieluch moich dzieci
które nauczyły dłonie pokory
w wyrażaniu bieli
każdy świt zaczynała frania
i łopot na sznurach
wiele trudu okazało się prostym czasem
a czas zbyt trudnym ogniwem
studzę dzisiaj z wczorajszych barw natchnienie
niemające nic wspólnego z praniem
choć biel to tylko element świtu
przebudzony jak zapomniane pacierze
w aurze leniwego słońca
często wracam do pieluch moich dzieci
które nauczyły dłonie pokory
w wyrażaniu bieli
każdy świt zaczynała frania
i łopot na sznurach
wiele trudu okazało się prostym czasem
a czas zbyt trudnym ogniwem
studzę dzisiaj z wczorajszych barw natchnienie
niemające nic wspólnego z praniem
choć biel to tylko element świtu
przebudzony jak zapomniane pacierze
Ostatnio zmieniony pt 15 lip, 2011 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo dobry wiersz.
Jak dla mnie - konstrukcja bez zarzutu, przekaz świetnie poprowadzony.
Wyrazy uznania.
Poz.
Glo.
Jak dla mnie - konstrukcja bez zarzutu, przekaz świetnie poprowadzony.
Wyrazy uznania.
Poz.
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
Wiesz Mithrilu? Dobrze wyszło Ci to pranie z wywabianiem cierni i wczorajszych barw. Osobiście cenię sobie bardzo tę kategorię wierszy mądrych, bo sytych i dojrzałych po przebudzeniu.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
Ujął mnie Twój wiersz i pięknie wyrażony w nim dystans.
Pozdrawiam
Tomek
Żeby nie powtarzać zaimka: niemające nic wspólnego z praniemktóre nie ma nic wspólnego z praniem
Pozdrawiam
Tomek
tak - to dobra zmiana Dziękuję - dokonałem retuszu
dziękuję Wszystkim za chwilę z "franią" i.................Serdecznie Pozdrawiam!
dziękuję Wszystkim za chwilę z "franią" i.................Serdecznie Pozdrawiam!
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bardzo dobry wiersz przeczytałem właśnie. Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Świt.
Znów warczy frania i łopocze biel na znak p/oddania się (życiu, dzieciom...).
Czas leci, a bęben coraz cichszy.
Umilkła frania, a na sznurze łopocze kolorowy świat. Czasem wywieszona jest czerwona płachta.
Studzę dzisiaj z wczorajszych barw natchnienie w nadziei, że jeszcze da się wybielić intensywność barw.
Świt.
Biel łamie czerń. Jeszcze jest czas, by połączyć czasy, by ożyły wspomnienia zanim dzień nie oblecze się w ekspresjonizm.
Piękny wiersz!
Pozdrawiam
Jola
Znów warczy frania i łopocze biel na znak p/oddania się (życiu, dzieciom...).
Czas leci, a bęben coraz cichszy.
Umilkła frania, a na sznurze łopocze kolorowy świat. Czasem wywieszona jest czerwona płachta.
Studzę dzisiaj z wczorajszych barw natchnienie w nadziei, że jeszcze da się wybielić intensywność barw.
Świt.
Biel łamie czerń. Jeszcze jest czas, by połączyć czasy, by ożyły wspomnienia zanim dzień nie oblecze się w ekspresjonizm.
Piękny wiersz!
Pozdrawiam
Jola
[quote=""Jolanta Kowalczyk""]Świt.
Znów warczy frania i łopocze biel na znak p/oddania się (życiu, dzieciom...).
Czas leci, a bęben coraz cichszy.
Umilkła frania, a na sznurze łopocze kolorowy świat. Czasem wywieszona jest czerwona płachta.
Studzę dzisiaj z wczorajszych barw natchnienie w nadziei, że jeszcze da się wybielić intensywność barw.
Świt.
Biel łamie czerń. Jeszcze jest czas, by połączyć czasy, by ożyły wspomnienia zanim dzień nie oblecze się w ekspresjonizm.
Piękny wiersz![/quote]
................................Piękny Komentarz...............jeszcze raz Wszystkim Dziękuję
Znów warczy frania i łopocze biel na znak p/oddania się (życiu, dzieciom...).
Czas leci, a bęben coraz cichszy.
Umilkła frania, a na sznurze łopocze kolorowy świat. Czasem wywieszona jest czerwona płachta.
Studzę dzisiaj z wczorajszych barw natchnienie w nadziei, że jeszcze da się wybielić intensywność barw.
Świt.
Biel łamie czerń. Jeszcze jest czas, by połączyć czasy, by ożyły wspomnienia zanim dzień nie oblecze się w ekspresjonizm.
Piękny wiersz![/quote]
................................Piękny Komentarz...............jeszcze raz Wszystkim Dziękuję