grzęda na wrotach stodoły
Moderator: Tomasz Kowalczyk
jak porucznik Pat Glover
był spadochroniarzem
wyjątkowym
tak nadzwyczajna była
jego wierna towarzyszka
poległa pod Arnhem
być może polskim pilotom trudno
wyartykułować imię Myrtle
i z tego powodu giną z kurwą na ustach
żaden nie wzywa matki nadaremno
w obliczu śmierci prawdziwie boska
jawi się kura porucznika Glovera
był spadochroniarzem
wyjątkowym
tak nadzwyczajna była
jego wierna towarzyszka
poległa pod Arnhem
być może polskim pilotom trudno
wyartykułować imię Myrtle
i z tego powodu giną z kurwą na ustach
żaden nie wzywa matki nadaremno
w obliczu śmierci prawdziwie boska
jawi się kura porucznika Glovera
podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy
i w takim spojrzeniu właśnie Ciebie................................... lubię - jest wiersz...
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mufko :piwo:
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
super- nie znałam tej historii o Myrtle- spadochroniarka- :kwiat: :kwiat:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
świetny wiersz a to po mojemu mistrzostwo świata
[quote=""MUFKA""]żaden nie wzywa matki nadaremno
w obliczu śmierci prawdziwie boska
jawi się kura porucznika Glovera[/quote]
<img>
[quote=""MUFKA""]żaden nie wzywa matki nadaremno
w obliczu śmierci prawdziwie boska
jawi się kura porucznika Glovera[/quote]
<img>
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu