cztery części przemijania

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

I.

Romeo przejrzał wiadomy zestaw ratunkowy,
wszystko zlizał przed zgubieniem zasięgu;
drażniło tylko połykanie przeczytanych słów.

Ze złością zatrzasnął klapkę.

Od niedawna koniec fotoplastykonu.
Zamykają ze współczucia dla nadwrażliwych.
Istnieje tyle alternatywnych miejsc do szukania
nadziei. To była tylko awaria.

Wystarczająco długa, by trzeba trzymać Julię
za dłoń. Nie postąpiłby inaczej. Jest prawdziwy.
Żadnych tam, ale za to mocno.
Mimo wszystko
teraz niemożliwe zaśnięcie.

II.

Chciał zostać na noc; kto wie, czy nie byłoby to
szczęśliwe rozwiązanie. Najgorsze, najlepsze,
wszystko jedno. Za granicą niebezpieczeństwa są od wielu dni;
prawie nikt tutaj nie rozumie, jeśli zagadać
tajemnicą.

Nie zdążyli zjeść jabłka podzielonego na dwie zgodne połowy.
Każda od innej jabłoni.

Przyciągają się magnetycznie. Ciekawe.
Ech, wakacje na dwóch biegunach.

III.

Nie ociemniałem, chociaż noszę przeciwsłoneczne
nawet jesienią. Aby nie przepaliły się delikatne siatki
nerwu wzrokowego.

Coraz bardziej lubię kolory,
choć je recytuję już jedynie z wyobraźni.

Na wszelki przypadek i wieczny spokój.
Jakaś sprzeczność?
Jeszcze raz dałem się podpuścić.

IV.

Ukryty w domu z różą
pracuję.
Tamto wróci przed oczy, wykrzyczy mi w twarz.
Co za idioci!
Mieliście kraść z życia, ile zdążycie unieść a nawet
pogubić.

Ja w końcu mam swój mały, cieplutki
pokoik. Ogrzewanie zapewnione.
Wewnętrzne.

Albo tylko tak sobie rozmyślam,
bo to pewnie był inny dom.
Zawsze myliłem twarze i adresy gadatliwych kobiet.

Znowu nadejdzie zima.
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Lubię Cię czytać :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: bo w Twoich wierszach jest taki miły :rozyczka: niepokój ;-) Albo inaczej: słodka nostalgia o smaku gorzkiej czekolady :prezent:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Cztery części jak cztery kąty, a w każdym przemijać - to straszne.
Czy nie lepiej przy słonecznym oknie pisać o niemijaniu?
Co do pomyłek - często kosztują zbyt wiele. :-)
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

Lidio - pięknie napisane: słodka nostalgia o smaku gorzkiej czekolady, dziękuję.
A może gorzka nostalgia o smaku słodkiej czekolady.
Mario - masz rację, to jest straszne. Ale przemijamy każdym dniem, porą roku. I nie da się wrócić przeminiętej chwili, co okazała się pomyłką, ani tej, co utracona przez zaniedbanie okazji, może jedynej.
A przy słonecznym oknie, pisać o niemijaniu, bym zapatrzył się w dal albo drzemał. I przeminęło by życie bez wielkich słów. A życie kosztuje zbyt wiele, by nic się nie działo. Skoro mam już wykupiony bilet, to mi się coś należy.
Meltemi
Posty: 114
Rejestracja: wt 03 gru, 2013

Post autor: Meltemi »

Bardzo klimatycznie i obrazowo.
Pozdrawiam! :rozyczka:
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

LCzerwosz pisze: Skoro mam już wykupiony bilet, to mi się coś należy.
a gdzie te bilety sprzedają? :shock:
Awatar użytkownika
atoja
Posty: 672
Rejestracja: ndz 06 lut, 2011
Lokalizacja: wśród lasów mój dom
Kontakt:

Post autor: atoja »

czytam i oglądam przemijające obrazy w fotoplastykonie... :-) w zadumie
Świat jest tak wielki i bogaty, a życie tak pełne różnorodności, że nigdy nie brak okazji do wierszy.
Johann Wolfgang Goethe
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

Dziękuję Wam za ogląd.
Bilety kupili mi rodzice. Trzeba się starać. Ja też taki kupiłem, udało się. A teraz czekam na małe bileciki, ale już długo.