spotkanie w starym młynie

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

po zniknięciu szynkareczki
wagabunda chodził do starego młyna
każdej ciemnej nocy
w milczeniu oczekiwał

należało odpowiednio długo
myślał i tak było
przyszła z blaskiem oczu
zawinięta w czarną chustę

jeden raz a potem drugi
tajemnie w tawernie
rozpijali berbeluchę
do rana tu już pustka bo

towarzystwo przenosiło się powoli
do swoich uśpionych lokali
gdzie chłód poranka przyniósł
zdziwienie że się przebudzili

po przeciwnych stronach lustra
Ostatnio zmieniony sob 18 sty, 2014 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 3 razy.
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo :serduszko:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

Lidia pisze:Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
Cooooo?
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Noooooooo, Drdy [imię gdzieś się zatryndało] "Igraszki z diabłem". Tam też stary młyn :rotfl: ... :rozyczka:

[ Dodano: Pon 27 Sty, 2014 ]
Drda Jan, sprawdziłam w Wikipedii :oops:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

="LCzerwosz"
zdziwienie że się przebudzili

po przeciwnych stronach lustra
i co z tego, jak dalej żadnych wniosków, ani programów naprawczych w tej materii. :|
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

Maria pisze:
LCzerwosz pisze: zdziwienie że się przebudzili

po przeciwnych stronach lustra
i co z tego, jak dalej żadnych wniosków, ani programów naprawczych w tej materii. :|
No widzisz, to jest problem. Nie tego wiersza, ale szerszy. Może jako temat nowego. Na razie PL-e patrzą na siebie, odbijają się sobie. Komunikacja bezdotykowa, jak w więzieniu - przez szybę. Ale lustro to także odbicie samego siebie. W drugim człowieku, jest tyle wspólnego. Czasem tak się zdarza i czasem to można dostrzec. I co mi z tego. Masz rację.
Ostatnio zmieniony czw 30 sty, 2014 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 1 raz.