Stałaś ciemna, przejrzysta, w perłowej poświacie

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

Plus minus nieskończoność. Czerń spleciona z bielą,
która jest widmem ciągłym złamanego światła,
sumą sześciu kolorów, barw mostu, co splata
jeszcze nie rozpoczęte, z tym, co dawno przeszło.

Gdzieś między mantoletem a szarfą żałobną
jest niebo jak ocean i stęskniona pustka,
malachit w barwach życia, a w nim - żywa dusza,
dysk błyszczący nad ziemią i tombak jak złoto.

Duch w równowadze z ciałem pomarańczą płonie.
Krew porodu i kaźni nie różnią się niczym.
Strój pierwszokomunijny. Całun. Co ważniejsze?

Wyniosłe dostojeństwo szaty nazyrejskiej
przenika się z rozpaczą, ustrojoną w kiry.
Wir zaciera kontury. Już nic. Tylko promień.
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Oremus
Posty: 673
Rejestracja: pt 05 wrz, 2014

Post autor: Oremus »

Albo płomien...
Przepraszam to miał być żart, choć pod takim tekstem żartować nie wypada. . A wiersz wspaniały, najprzedniejszej formy, choć mówi o sytuacjach i rozterkach znanych.
Edward Skwarcan

Post autor: Edward Skwarcan »

Ewa Włodek pisze:Gdzieś między mantoletem a szarfą żałobną
jest niebo jak ocean i stęskniona pustka,
malachit w barwach życia, a w nim - żywa dusza,
dysk błyszczący nad ziemią i tombak jak złoto.
Przyznaję się, że nie wiem co powiedzieć.
Są zagadki o których lepiej się nie wypowiadać. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem.
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Pozdrawiam :-D
perełka
Posty: 3540
Rejestracja: wt 04 gru, 2012

Post autor: perełka »

Ewo-piekny!!!!!!!!!!!! :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Smutek jest jak pochód- przemija. E. Stachura
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7903
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Po raz drugi z przyjemnością .

Uszanowanie L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

Oremus pisze: Albo płomien...
może, u licha, i płomień, zależy, gdzie trafimy (mam poczucie humoru, więc żart mnie nie uraził). No, i ten "płomień" w zestawieniu z "promieniem" mnie zainspirował, więc może cos skrybnę z inspiracji...
I miło mi bardzo, se się spodobał...
:-D :-D
Edward Skwarcan pisze: Ewa Włodek napisał/a:
Gdzieś między mantoletem a szarfą żałobną
jest niebo jak ocean i stęskniona pustka,
malachit w barwach życia, a w nim - żywa dusza,
dysk błyszczący nad ziemią i tombak jak złoto.

Przyznaję się, że nie wiem co powiedzieć.
Są zagadki o których lepiej się nie wypowiadać. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem.
no popatrz, Ed, a ja byłam pewna, że to takie oczywiste: kolory widma ciągłego światła białego (fiolet, błękit, zieleń i żółć) oraz przypisana im symbolika. I myślę, że dobrze rozumiesz...
:-D :-D
perełka pisze: Ewo-piekny!!!!!!!!!!!!
och, Gosiu! Dzięki!!!!!
:rozyczka: :rozyczka:
Leon Gutner pisze: Po raz drugi z przyjemnością
a ja, Leonie, po raz drugi z uśmiechem...
:-D :-D

Drodzy Państwo, najpiękniej Wam dziękuję, że wstąpiliście, pobyliście chwilę i podzieliliście się ze mną Swoimi dobrymi, mądrymi refleksjami...
Samo dobre do Was, z uśmiechem...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Ewa Włodek pisze:Krew porodu i kaźni nie różnią się niczym.
Ewo - nie różnią się czy nie różni się. Optuję za liczbą pojedynczą, gdyby miało być nie różnią się, to napisałabym krwie.

A całość niczym widzenie we śnie lub opis tego co peelka zobaczyła w transie.
januszek
Posty: 1102
Rejestracja: śr 20 lis, 2013

Post autor: januszek »

nie rozumiem tytułu i z tego powodu :
stoję ciemny, matowy , [że o perle nie wspomnę]
Ewa Włodek pisze:plus minus nieskończoność
= 0? czy jako mniej więcej?
potem życie od deski do deski:
Ewa Włodek pisze:Strój pierwszokomunijny. Całun.
Ewa Włodek pisze:Gdzieś między mantoletem a szarfą żałobną
Ewa Włodek pisze:Krew porodu i kaźni nie różnią się niczym.
wszystko przy równowadze ducha i ciała?
hmmm.
jeżeli ktoś jest " ... przejrzysty w perłowej poświacie" to z całą pewnością duch [ w nim] zwyciężył nad ciałem [!!!]
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
PS. zakończyłbym więc myślnikiem ["Już nic. Tylko promień - "]
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
Awatar użytkownika
abandon
Posty: 342
Rejestracja: ndz 29 gru, 2013

Post autor: abandon »

Ewo - piękny sonet, kupuję go w całości :rozyczka:
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

Maria pisze: Ewa Włodek napisał/a:
Krew porodu i kaźni nie różnią się niczym.

Ewo - nie różnią się czy nie różni się. Optuję za liczbą pojedynczą, gdyby miało być nie różnią się, to napisałabym krwie.
i tak, i tak, Mario, zależnie od kontekstu. Jedna krew nie różni się od drugiej, a oba rodzaje krwi nie różnią się od siebie. A że wyraz "krew" w zasadzie nie ma liczby mnogiej, więc chyba będzie musiało zostać, jak jest.
Natomiast co do Twojej propozycji: "krwie" - jest to archaiczna, od dawna już nie używana, wersja dopełniacza.
Ale za podpowiedzi - najpiękniej Ci dziękuję...
:rozyczka:
Maria pisze: A całość niczym widzenie we śnie lub opis tego co peelka zobaczyła w transie
i tu trafiłaś prawie w punkt, bo jest to właśnie "opowiedziana" moimi słowami wizja, jaką mi ktoś opisał
:rozyczka: :rozyczka:
januszek pisze: życie od deski do deski
w rzeczy samej, Januszku, życie, z tym co w nim dobre, takie sobie i nie całkiem dobre...
januszek pisze: ["Już nic. Tylko promień - "]
a skoro promień - to już dobrze, nie ważne, czy z myślnikiem, czy - bez...
:-D :-D
abandon pisze: kupuję go w całości
och, nie musisz kupować, Abandonie, daje Ci go "lekką ręką"...
:-D :-D

Kochani Państwo, najpiękniej wam dziękuję za odwiedzinki, za to ze pobyliście chwile i za tyle dobrych, mądrych i konstruktywnych słów...
I moc uśmiechów do Was...
Ewa
Ostatnio zmieniony pt 12 wrz, 2014 przez Ewa Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6684
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Ewo,
te Twoje sonety takie wysmakowane, pełne barw i stylowego słownictwa, podziwiam :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Hanna L.
Posty: 2866
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Piszesz malując, Ewo.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Dzisiaj mam szczęście do dobrych wierszy. Czytanie takowych, to przyjemność. Ich byt na naszym forum, to już duma...

Pozdrawiam. :rozyczka:
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Julian
Posty: 4
Rejestracja: pt 12 wrz, 2014

Post autor: Julian »

piękny wiersz taki prawdziwy. Gratuluję :rozyczka:
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

Liliana pisze:Ewo,
te Twoje sonety takie wysmakowane, pełne barw
och, Lili, nie mogę malować pędzlem, to staram się - słowem...
:rozyczka: :rozyczka:
Hanna L. pisze: Piszesz malując,
ano, Hanno, ręka za ciężka do wodzenia pędzlem po płótnie, to chociaż piórkiem po papierze...
:rozyczka: :rozyczka:
Jan Stanisław Kiczor pisze: Dzisiaj mam szczęście do dobrych wierszy
a ja mam szczęście, Janie, do miłych słów, nie tylko dzisiaj...
:-D :-D
Julian pisze: wiersz taki prawdziwy
witaj, Julianie, miło Cie gościć. Zaglądaj, ile razy uznasz, że warto. A co do Twojego słowa - ano, prawdą jest, że nasze życie to często suma wielu sprzeczności...
:-D :-D

Drodzy moi, cudnie Wam dziękuję, że jesteście, że dajecie mi Swój czas, a za dobre, madre, ciepłe słowa - najpiękniej dziękuję...
i moc najlepszego posyłam do Was...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant