Biedronki
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Boję się biedronek
od kiedy zmieniły kolor
nie mogę zasnąć,
postrzępiły kropki
nie śpię w ogóle
chrup chrup
słyszę
Gdy rosły w każdym miescie
przestałem jeść
a kiedy obległy wszyskich
przestałem pić
chrup chrup
Ja ich tu nie zapraszałem
na obiad z siedmiokropki
a obgryzają i ciebie i mnie
po trochu
...........kęs
po kęsie.
chrup
...chrup
..........chrup
boża krówko leć do nieba
przynieś mi kawałek chleba
od kiedy zmieniły kolor
nie mogę zasnąć,
postrzępiły kropki
nie śpię w ogóle
chrup chrup
słyszę
Gdy rosły w każdym miescie
przestałem jeść
a kiedy obległy wszyskich
przestałem pić
chrup chrup
Ja ich tu nie zapraszałem
na obiad z siedmiokropki
a obgryzają i ciebie i mnie
po trochu
...........kęs
po kęsie.
chrup
...chrup
..........chrup
boża krówko leć do nieba
przynieś mi kawałek chleba
Ponadto zgodnie z moim przekonaniem, że trzeba być pokornym, każde moje słowo należy omijać. A kiedy przez przypadek, omyłkowo coś przeczytasz, należy je odbierać jako niesmaczny żart i wypluć.
Dziękuję, obserwuję, rozmawiam, wspominam, wnioskuję.
Ponadto zgodnie z moim przekonaniem, że trzeba być pokornym, każde moje słowo należy omijać. A kiedy przez przypadek, omyłkowo coś przeczytasz, należy je odbierać jako niesmaczny żart i wypluć.