litania niepalących
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Między palącymi marlboro
zastępy przyszłych sierot i wdów;
ileż chorych płuc na ulicach miast
tyleż samo słów.
Panie mój, buddo z sezamu, który
tkwisz na nizinach stołu,
Panie mój, widzisz i nie grzmisz,
panie mój siedzisz przy i nie czujesz.
Między biernych - palący malboro,
tych jeszcze nienarodzonych;
ileż katów strasznym plonem wzbiera;
tyleż samo znaków na niebie i kruków.
Panie mój, buddo z orgazmów, który
leżysz na wodnym łóżku i marzysz o pewnej,
Panie mój, chudy i cierpki,
panie mój, jesteś i gładzisz pościel.
Między nami mówiąc- szerzy się- epidemia,
i nie ma wolnego powietrza, w którym
moglibyśmy spokojnie poćwiczyć jogę
i taniec brzucha.
zastępy przyszłych sierot i wdów;
ileż chorych płuc na ulicach miast
tyleż samo słów.
Panie mój, buddo z sezamu, który
tkwisz na nizinach stołu,
Panie mój, widzisz i nie grzmisz,
panie mój siedzisz przy i nie czujesz.
Między biernych - palący malboro,
tych jeszcze nienarodzonych;
ileż katów strasznym plonem wzbiera;
tyleż samo znaków na niebie i kruków.
Panie mój, buddo z orgazmów, który
leżysz na wodnym łóżku i marzysz o pewnej,
Panie mój, chudy i cierpki,
panie mój, jesteś i gładzisz pościel.
Między nami mówiąc- szerzy się- epidemia,
i nie ma wolnego powietrza, w którym
moglibyśmy spokojnie poćwiczyć jogę
i taniec brzucha.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Tekst nawet trochę rozbawił......................jednak biorąc pod uwagę cel pisania - to mamy jeszcze np. bulimię z anoreksją..............schizofrenię i podejście afektywno dwubiegunowe................arachnofiobię lub depresję i do wyboru; seks, alkohol, narkotyki, komp, net, współuzależnienie...................tekst jest pomysłem na siłę - nie dającym żadnego podparcia emocjonalnego, gdzie jako czytający mógłym powinąć się chwilą.................refleksji, ciszy, zatrzymania - może nawet zabawy...............tu zabawny jest chwilami - no nic..................Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
"Litania (łac. 'litania' pochodzi z gr. słowa 'λιταυεία' błaganie od 'litē' prośba, modlitwa) – jedna z form modlitwy, używana w liturgii kościołów chrześcijańskich, wyrażająca błaganie, czy też prośbę o pomoc osób boskich lub świętych." Tyle wikipedia.
Twój wiersz na pewno nie jest litanią..
Pozdrawiam
Tomek
Twój wiersz na pewno nie jest litanią..
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""orzeszek1""]Między palącymi marlboro
zastępy przyszłych sierot i wdów;[/quote]tylko ten dwuwers Orzeszku,
reszta nie nadaje się do niczego (rzadko piszę tak radykalnie, tu jestem pewna)
zastępy przyszłych sierot i wdów;[/quote]tylko ten dwuwers Orzeszku,
reszta nie nadaje się do niczego (rzadko piszę tak radykalnie, tu jestem pewna)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018