Odpowiedź
Moderator: Tomasz Kowalczyk
„R jak…”
Te wszystkie różnicę mam
Gdzieś głęboko w poważaniu
W czarnym kanale ostatniej drogi
Mojego pokarmu właśnie tam
Zacznę jak rak na jego znak
W świecie gdzie woda kłóci się z miską
Kto ważniejszy bardziej idealny
Kto mądrzejszy kto bardziej fatalny
Gdzie tylko spojrzysz to samo dojrzysz
A oni widzą na rozkaz kogoś
Chcą zadecydować etykietki werdykt
Taki ciąg codzienny bez przerwy
Jak by ktoś u góry pociągał za sznurki
Ich ślepych głów w pogoni do szczytów
Oryginalny dobry wtedy tylko gdy się sprzeda
Nie pasujący element zmierza w przepaść
Różnice się kłócą bo trenują przed wojną
Atak bronią palną kwestią sporną
Kamienie w dłoni pięści zimnych ogni
Ruszają do boju w instynkcie stroju pochodni
Wątek morał puenta sens równowaga źródło
Głucho ciemno chłodno mrocznie
Dlaczego? – spytałem wyrocznie.
Ryba człowiek celem brzeg ocean to tylko test
R jak reakcja na pociąg w drodze przez perony
Inwokacja porannego nastawienia zmienia nasz szyfr
Nikt ci nie powie nawet gdy zapytasz na jakiej wysiąść stacji
Jesteś sam ale pomyśl że są też inni w tej samej sytuacji.
Te wszystkie różnicę mam
Gdzieś głęboko w poważaniu
W czarnym kanale ostatniej drogi
Mojego pokarmu właśnie tam
Zacznę jak rak na jego znak
W świecie gdzie woda kłóci się z miską
Kto ważniejszy bardziej idealny
Kto mądrzejszy kto bardziej fatalny
Gdzie tylko spojrzysz to samo dojrzysz
A oni widzą na rozkaz kogoś
Chcą zadecydować etykietki werdykt
Taki ciąg codzienny bez przerwy
Jak by ktoś u góry pociągał za sznurki
Ich ślepych głów w pogoni do szczytów
Oryginalny dobry wtedy tylko gdy się sprzeda
Nie pasujący element zmierza w przepaść
Różnice się kłócą bo trenują przed wojną
Atak bronią palną kwestią sporną
Kamienie w dłoni pięści zimnych ogni
Ruszają do boju w instynkcie stroju pochodni
Wątek morał puenta sens równowaga źródło
Głucho ciemno chłodno mrocznie
Dlaczego? – spytałem wyrocznie.
Ryba człowiek celem brzeg ocean to tylko test
R jak reakcja na pociąg w drodze przez perony
Inwokacja porannego nastawienia zmienia nasz szyfr
Nikt ci nie powie nawet gdy zapytasz na jakiej wysiąść stacji
Jesteś sam ale pomyśl że są też inni w tej samej sytuacji.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez brat, łącznie zmieniany 1 raz.
nie ma literówki w- różnicę?-nie powinno być -e
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Już ten wiersz publikowałeś!
http://www.strefaciszy.grupy-dyskusyjne ... 6/3034.htm
Przeniosłem go do "poezji śpiewanej".
http://www.strefaciszy.grupy-dyskusyjne ... 6/3034.htm
Przeniosłem go do "poezji śpiewanej".
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Sorka, moje przeoczenie.
Albo wzroku przeniesienie...
Zatem w zamian za to coś innego.
"Codzienny bagaż doświadczeń"
Nigdy mi nie mów, że mam się pospieszyć
W pospiechu świata brat zabija swego brata
Na dystans, na moment zostawiam odrobinę
W pogoni zmierzch dogonić, tylko po co?
Drzewo rośnie powoli...
Albo wzroku przeniesienie...
Zatem w zamian za to coś innego.
"Codzienny bagaż doświadczeń"
Nigdy mi nie mów, że mam się pospieszyć
W pospiechu świata brat zabija swego brata
Na dystans, na moment zostawiam odrobinę
W pogoni zmierzch dogonić, tylko po co?
Drzewo rośnie powoli...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez brat, łącznie zmieniany 1 raz.