radzą przebadać się
Moderator: Tomasz Kowalczyk
mówisz "odstajesz znacząco,
głowa, czy pesymizm?"
doprawdy
nie wierzę lekarzom
tym od duszy szczególnie
nie zrosnę się z ideologią
odłazi
zakorzenię się kiedy zaufam
w marginalnym świecie prawdy
zajadam się démodé
wznoszę toasty za utopię
uśmiechasz się pobłażliwie
cóż
ironią pokrywasz rumieńce
głowa, czy pesymizm?"
doprawdy
nie wierzę lekarzom
tym od duszy szczególnie
nie zrosnę się z ideologią
odłazi
zakorzenię się kiedy zaufam
w marginalnym świecie prawdy
zajadam się démodé
wznoszę toasty za utopię
uśmiechasz się pobłażliwie
cóż
ironią pokrywasz rumieńce
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
podoba mi się
troszkę goryczy troszkę sarkazmu ale w ciepłych barwach
tylko
pozdr.
jurek
troszkę goryczy troszkę sarkazmu ale w ciepłych barwach
tylko
po co touśmiechasz się pobłażliwie
cóż
ironią pokrywasz rumieńce
pozdr.
jurek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lichota, łącznie zmieniany 1 raz.
Poeta zawsze ma dotkliwy bagaż, dźwiga ze sobą parszywie nieporęczne koło albo pal. Gdy zapierdala z obłą walizeczką, to mu nie wierzę i w związku z tym nie interesuje mnie, jakie nic ma w środku.
/Roman Honet/
/Roman Honet/
[quote=""alouette""]nie wierzę lekarzom
tym od duszy szczególnie
[/quote]
twój psycholog pomoże ci rzucić sztukę, tak. Chyba tak to szło.
tym od duszy szczególnie
[/quote]
twój psycholog pomoże ci rzucić sztukę, tak. Chyba tak to szło.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
mówisz "odstajesz znacząco,
głowa, czy pesymizm?"
nie wierzę lekarzom
zakorzenię się kiedy zaufam
w świecie prawdy
wznoszę toasty za utopię
uśmiechasz się pobłażliwie
cóż
ironią pokrywasz rumieńce
Wybacz....ale tak sobie poczytałam. Też tym od duszy szczególnie nie wierzę <img>
Serdecznie......................................Ir
głowa, czy pesymizm?"
nie wierzę lekarzom
zakorzenię się kiedy zaufam
w świecie prawdy
wznoszę toasty za utopię
uśmiechasz się pobłażliwie
cóż
ironią pokrywasz rumieńce
Wybacz....ale tak sobie poczytałam. Też tym od duszy szczególnie nie wierzę <img>
Serdecznie......................................Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
[quote=""alouette""]nie wierzę lekarzom
tym od duszy szczególnie[/quote]
To mogą być panowie w czarnym kitlu. Oni też leczą - kwestia wiary, oczywiście. No, ale komuś trzeba uwierzyć. Samej przez świat nie ma co się przeciskać.
Trochę dosłownie zabrzmiały w moich uszach trzy ostatnie zwrotki.
Pozdrawiam
Tomek
tym od duszy szczególnie[/quote]
To mogą być panowie w czarnym kitlu. Oni też leczą - kwestia wiary, oczywiście. No, ale komuś trzeba uwierzyć. Samej przez świat nie ma co się przeciskać.
Trochę dosłownie zabrzmiały w moich uszach trzy ostatnie zwrotki.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
To mi się podoba!
[quote=""alouette""]nie zrosnę się z ideologią
odłazi [/quote]
Jest takie powiedzenie:"Lekarzu, lecz się sam!" To jak mam zaufać lekarzowi, szczególnie temu od duszy?
[quote=""alouette""]nie wierzę lekarzom
tym od duszy szczególnie
[/quote]
No, różni bywają ci lekarze. Jedni każą leżeć na kozetce, drudzy zapraszają do konfesjonału, a jeszcze inni, czarni cudotwórcy.... Cały wachlarz usług, można wybierać i przebierać.
Pozdrawiam
Jola
[quote=""alouette""]nie zrosnę się z ideologią
odłazi [/quote]
Jest takie powiedzenie:"Lekarzu, lecz się sam!" To jak mam zaufać lekarzowi, szczególnie temu od duszy?
[quote=""alouette""]nie wierzę lekarzom
tym od duszy szczególnie
[/quote]
No, różni bywają ci lekarze. Jedni każą leżeć na kozetce, drudzy zapraszają do konfesjonału, a jeszcze inni, czarni cudotwórcy.... Cały wachlarz usług, można wybierać i przebierać.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
jak widzę lekarze od duszy wybili się na pierwszy plan i chyba każdy inaczej ich zinterpretował, doskonale! Nie narzucam interpretacji, swoją też mam. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"