Ars poetica ?poety polskiego?, czyli jak napisać, żeby nic

[Ryszard]

kartkę mam patrzę q. co by tu
żeby mocno wejść we mnie jest zwierze
popsute. pracownik komunalny.
wiersz pisze nuworysze. życie dlaczego
mnie chłoszczesz na odlew prawicą
( pewnie że prawicą) .
zalewam smród życia lizolem słów. ech raz iszczio raz
po szwedzkopolsku w pysk.

białe wiewiórki po wczorajszym. konstelacje
na smyczy.
za tych co na morzu ? łamię łyżeczkę. sypię sól smażę rybę.
zapach jak stado mamutów.

jaki znowu sens.
sensu nie ma w niczym.

[Latima]

kartkę mam patrzę q- zaczynasz tekst dość mocno. Nie stosujesz interpunkcji, ale wtedy zmiana szyku zdania zaciemnia obraz, bardzo tu zagęszczony. Tego np nie rozumiem-wiersz pisze nuworysze.... a może wystarczy zmienić wersyfikację, nie wiem, nie wiem....La

[Ryszard]

:t:

[Mariola Kruszewska]

[quote=""Ryszard""]jaki znowu sens.
sensu nie ma w niczym.[/quote]Nie będę więc wyciągać lupy. Uwierzę pijackiemu lamentowi.

[Ryszard]

No, to się niestety dopiero zaczyna...:)))) Na razie proponuję unieść nieco kapelusz. <img>