Forum literackie Ogród Ciszy

"W kawiarence "Sułtan" przed panią róża żółta,
A obok pan, co miał tę różę i pani dał."
Jeremi Przybora, 1967

Przede mną róża czerwona, nie przez ciebie kupiona.
Twa nieobecność wokół, nie ty przy moim boku.
Wspomnienia ciężka pieczęć przytłacza mnie i gniecie.
Mówiłeś: żegnaj mała! - a ja nie tego chciałam.

Snułam nadziei krzynkę, jak pająk pajęczynkę.
I wizję jasną miałam: stęsknione nasze ciała
Po latach przeszkód wszelkich połączą się na wieki.

Niestety, nic nie wyszło, rzuciłeś lekko: nic to!
Jak nie w tym, w innym życiu siądziemy na poszyciu
Z anielskich piórek białych i się będziemy śmiali.
Niebieskie lekkoduchy, całusy do poduchy...

Pragnęłam, żebyś zamilkł, nie bawił mnie twój żarcik.
Do dziś mnie nie przekonał. Przede mną róża czerwona.

Nie od ciebie, nie przez ciebie.
Nie twoja narzeczona.

Liliano, kupuję Twój wiersz, ale jako piosenkę i to taką z pogranicza kabaretu. Chętnie usłyszałabym ją w dobrym wykonaniu (o, np. Kasi Groniec), w oprawie ładnej melodii. Cytat z Przybory pasuje jak najbardziej i utwierdza mnie w mojej ocenie.

Pozdrawiam ciepło :kwiat: <img>
Glo.

biorę, Lili !!!! :kwiat: <img>

moc serdeczności dołączam
Ewa

Glo, Ewo,

dziękuję bardzo,

pozdrawiam serdecznie <img>

Fakt, jako tekst piosenki kabaretowej może być, ale wymaga pewnych przeróbek, aby "śpiewanka" nie była monotonna, trochę zmiany rytmu, może refren.
Jako wiersz - hm, nie będzie to sukces.
Pozdrawiam <img>
AD

Faktycznie, piosenkarskie wydźwięki same się wprost narzucają. Ktoś tu jest od muzyki?

Historyjka przez Leona odczytana z satysfakcją .

Z ukłonem L.G.

Dante, eva_14, Janie, Leo!

dziękuję za poczytanie i uwagi,

a może refren taki jak początek:

Przede mną róża czerwona, nie przez ciebie kupiona.
Twa nieobecność wokół, nie ty przy moim boku.

pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę miłego weekendu, <img>

na piosenkę kabaretową - jak najbardziej- bardzo mi się podoba- moje klimaty- :kwiat: <img>

oczywiście - do kabaretu !!! <img>

Bożeno, Mario,
dziękuję :kwiat:

Wiersz ma swój wdzięk. Przeczytałem z przyjemnością

O, i ja nie znałam ale chętnie pośpiewałam

Pan M pisze:Wiersz ma swój wdzięk.

A dzięki, dzięki, Naczelny Kustoszu. Kiedy to było... Ech!

perełka pisze:O, i ja nie znałam ale chętnie pośpiewałam

Naprawdę, perełko? Zamierzchłe czasy.


Dziękuję Wam za miłe słowa.

Dzięki Archiwiście, Panu M. mogłam przeczytać i ... zanucić. Liliano, fajne to