Strona 1 z 1

na wschód od ulicy jarkon

: wt 30 wrz, 2008
autor: Amadeusz
na wschód od ulicy jarkon

przed oczyma
trawa kołysząca się
na powolnych falach

zawsze wraca jak pomyłka
na skrzyżowaniu dróg
słowa zabrane ze sobą
jak zapas już były martwe

pomiędzy wysokim wzgórzem
które każdego dnia zsyłało wiatry
aż do czerwieni buków w dolinie

w świetle gasnącej lampy
wyjmuję powoli z kieszeni
guziki
sznurek
i aniołka o woskowej twarzy

oto wzlatuje wzleciał
już go nie ma

: wt 30 wrz, 2008
autor: Jolanta Kowalczyk
Słońce nurzało się w czerwieni buków , w których konarach zagościł wiatr - przybysz z dalekich stron. Rozszumiały się drzewa i trawy opowieścią o tym, co było i bezpowrotnie minęło.
Na rozstaju dróg stał człowiek. W ręku ściskał guziki, sznurek i ... aniołka o woskowej twarzy, który rozwinął skrzydła pamięci i wzleciał z wiatrem wysoko, wysoko..... aż do nieba....

Pozdrawiam

Jola

: śr 01 paź, 2008
autor: Mithril
Kończący dwuwers <img>
jakoś tak..................no nie wiem - hmm...
Serdecznie Pozdrawiam!