Z dotyku miłości
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 28
- Rejestracja: czw 19 maja, 2011
Z dotyku miłości
+++
Sen otworzył obraz z tobą w szumie fali
Sam nie wiem dlaczego gdy jesień już blisko
W szaliku i czapce przybywasz z oddali
W ogniu liści klonu w mgle płynącej nisko
A głos miałaś we śnie słodki jak czereśnia
I oczy błękitne jak jeziora wody
W które wszedłbym cały chociaż koniec września
Szukając miłości ognia i ochłody
Spojrzeć prawdzie w oczy spojrzeć w twarz miłości
Sercu kiedy mdleje pokazać lusterko
Przed urodą klęknie marząc o przyszłości
I dlatego tęsknię do nieba na ziemi
Pragnę czas zamknąć w złocone puzderko
Aby ufać ciągle że nic się nie zmieni
+++
+++
Sen otworzył obraz z tobą w szumie fali
Sam nie wiem dlaczego gdy jesień już blisko
W szaliku i czapce przybywasz z oddali
W ogniu liści klonu w mgle płynącej nisko
A głos miałaś we śnie słodki jak czereśnia
I oczy błękitne jak jeziora wody
W które wszedłbym cały chociaż koniec września
Szukając miłości ognia i ochłody
Spojrzeć prawdzie w oczy spojrzeć w twarz miłości
Sercu kiedy mdleje pokazać lusterko
Przed urodą klęknie marząc o przyszłości
I dlatego tęsknię do nieba na ziemi
Pragnę czas zamknąć w złocone puzderko
Aby ufać ciągle że nic się nie zmieni
+++
Ostatnio zmieniony pn 06 cze, 2011 przez Super-Tango, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zacząłbym od rymów bo prawie wszystkie o "częstochowszczyznę" się ocierają, albo nią już są:
wody-ochłody, czereśnia-września, blisko-nisko, fali-oddali itd.
Radziłbym Autorowi dołożyć większych starań w szukaniu bardziej niebanalnych rymów.
Bez złośliwości, zauważam przecie, że rymy z treścią, dość współgrają - pod kątem prostoty (choć tej prostoty w tym wierszu za zaletę nie uważam właśnie)
Jeśli całość dwunastozgłoskowiec, to w przedostatnim wersie wiersza już tylko jedenastozgłoskowiec.
O treści się wypowiadał nie będę, choć nadmienię że aż roi się od znanych i dość "wyświechtanych" poetycko - fraz.
Lubię sonety, lubię "klasyczny" wiersz rymowany, jednak osobiście tego, swojej dziewczynie bym nie podarował, bo albo napisałbym lepszy, a jeśli bym nie mógł, to sięgnąłbym do "przepaścistych" zbiorów poezji polskiej i znalazł jakiś piękny wiersz miłosny prawdziwego poety.
Wstawia Pan tutaj te wiersze (bo to już kolejny), nie chce Pan jednak ani uczestniczyć w dyskusji pod wierszem (znaczy bronić swojego "warsztatu), ani od siebie choćby napisać, dlaczego (wg Pana) te wiersze warto czytać.
A jestem ciekaw bardzo.
Pozdrawiam.
wody-ochłody, czereśnia-września, blisko-nisko, fali-oddali itd.
Radziłbym Autorowi dołożyć większych starań w szukaniu bardziej niebanalnych rymów.
Bez złośliwości, zauważam przecie, że rymy z treścią, dość współgrają - pod kątem prostoty (choć tej prostoty w tym wierszu za zaletę nie uważam właśnie)
Jeśli całość dwunastozgłoskowiec, to w przedostatnim wersie wiersza już tylko jedenastozgłoskowiec.
O treści się wypowiadał nie będę, choć nadmienię że aż roi się od znanych i dość "wyświechtanych" poetycko - fraz.
Lubię sonety, lubię "klasyczny" wiersz rymowany, jednak osobiście tego, swojej dziewczynie bym nie podarował, bo albo napisałbym lepszy, a jeśli bym nie mógł, to sięgnąłbym do "przepaścistych" zbiorów poezji polskiej i znalazł jakiś piękny wiersz miłosny prawdziwego poety.
Wstawia Pan tutaj te wiersze (bo to już kolejny), nie chce Pan jednak ani uczestniczyć w dyskusji pod wierszem (znaczy bronić swojego "warsztatu), ani od siebie choćby napisać, dlaczego (wg Pana) te wiersze warto czytać.
A jestem ciekaw bardzo.
Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Leon Gutner
- Posty: 7893
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Niom Jan już wszystko rzekł .
Pochwalę za fajny nastrój
Z ukłonem L.G.
Pochwalę za fajny nastrój
Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Czy to jest może "zoned"?
Tango napisał kolejnego bestselera a Jan się go czepia.
Janie, niech Jan przeprosi Pana. :34r: <img>
Tango napisał kolejnego bestselera a Jan się go czepia.
Janie, niech Jan przeprosi Pana. :34r: <img>
Chociaż głos mam we śnie słodki jak czereśnia,
I oczy błękitne jak jeziora wody,
Rzeknę: "Autorze, chociaż koniec września,
Wylej sobie kubeł wody dla ochłody!"
I może posłuchaj tych co dobrze radzą, jeżeli, oczywiście, chcesz się czegoś nauczyć.
Pozdrawiam <img>
I oczy błękitne jak jeziora wody,
Rzeknę: "Autorze, chociaż koniec września,
Wylej sobie kubeł wody dla ochłody!"
I może posłuchaj tych co dobrze radzą, jeżeli, oczywiście, chcesz się czegoś nauczyć.
Pozdrawiam <img>
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,