Vilanella antyfeministyczna

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Fred

Post autor: Fred »

nie lubię kiedy kobieta
co ma mężowi być bliska
publicznie gani faceta

niby z niej taka żyleta
a jakby co feministka
nie lubię kiedy kobieta

nie wyluzuje a gdzie tam
jakaż tam z niej cicha przystań
publicznie gani faceta

cały dzień biega po sklepach
wyczyści konto do czysta
nie lubię kiedy kobieta

piszą już o tym w gazetach
traktuje męża jak chłystka
publicznie gani faceta

zgniata go w palcach jak peta
a on się kurczy w pół gwizdka
nie lubię kiedy kobieta
publicznie gani faceta
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Nie trafia do mnie ta forma poezji, ale tym razem jest inaczej. Pewnie kwestia wykonania i... tematu, który należało potraktować surowo.

Pozdrawiam

Tomek
Awatar użytkownika
Panterka
Posty: 1475
Rejestracja: wt 11 lis, 2008

Post autor: Panterka »

Fajne ... - odpowiednia aranżacja nieco kabaretowa i oklaski od publiki gromkie :kwiat: <img>
największym grzechem jest grzech miłości- jest tak wielki, że trzeba aż dwojga, aby go popełnić.
Tristian Bernard
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Tu akurat forma idealnie (moim zdaniem) w temat - wpasowana. :0q:
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Fred

Post autor: Fred »

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]forma idealnie (moim zdaniem) w temat - wpasowana[/quote]
Próbując oswoić formę odniosłem wrażenie, że nadaje się ona do takiego satyrycznego "bajania", ale może nie tylko.
Dzieki za komentarze. <img>
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7898
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Przeczytałem i wiem już dlaczego moje beztalencie nie skłania się w stronę Vilanelli.
To forma która sprawia wrażenie - ciągłego grzebania w tym samym garnku
To w sumie coś co Leon preferuje ale nie mogę się spokojnie przyzwyczaić do z góry określonych reguł .

Twoja vilanella jest zabawna i świetna Fredzie. Jestem wciąż pełen podziwy za umiejętność właściwego używania tej formy a tak jest w tym przypadku .

Gratulacje - oczywiście z uśmiechem - najbardziej za faceta - peta <img>

Ukłonik L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

masz rację Fredzie, dobry temat by się poskarżyć
kiedy kobieta gani faceta
znaczy jest fredna jak baba
facet natomiast gdy gani kobietę
zawsze za karę ma zgagę. <img>

Dodano 10 Wrz 2011 12:50:

a reguły dla vilanelli są następujące

Układ zwrotek powinien być taki: pięć zwrotek trójwersowych i jedna czterowersowa.
Jeśli chodzi o ilość głosek w wersie nie ma specjalnych wymogów, chociaż lepiej jak wersy są dłuższe. Najważniejsze są powtarzające się wersy (duże litery), a rymy występują tylko dwa w takim układzie jak poniżej.

A1 / b / A2
a / b / A1
a / b / A2
a / b / A1
a / b / A2
a / b / A1 / A2

Dodano 10 Wrz 2011 12:53:

i tematyka raczej sielanka wiejska, a nie kiedy pani gani pana.
Jeśli gani, to rzecz straszna
zazwyczaj słaba płeć szuka ratunku
przed facetem i nadmierną ilością trunków

ale to tak na marginesie.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

ze mnie to taka kobieta,
co, nigdy, przenigdy, gdzie tam
publicznie nie zgani faceta...


lecz też nie znosi, ani, ani,
jak facet ją przy ludziach gani


<img> <img>
strrrrasznie mi się Fredzie, spodobały - i temat i jego ujęcie...
Mnóstwo uśmiechów posyłam
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Awatar użytkownika
atoja
Posty: 672
Rejestracja: ndz 06 lut, 2011
Lokalizacja: wśród lasów mój dom
Kontakt:

Post autor: atoja »

o_O
Ostatnio zmieniony sob 10 wrz, 2011 przez atoja, łącznie zmieniany 1 raz.
Świat jest tak wielki i bogaty, a życie tak pełne różnorodności, że nigdy nie brak okazji do wierszy.
Johann Wolfgang Goethe
Fred

Post autor: Fred »

[quote=""atoja""]zdecydowanie gorzej wyglądają scenki odwrotne :-/
a może sam sprobuję kiedy coś na ten te4amt skrobnąć.
Materialu jest full, są kultury (poniekąd nasza tez czasem troche takqa jest) uznające męską dominację. O Arabach, Cyganach czy innych takich, nie wspomnę.
ale chociażby:

"Pobożny Hindus spożywa posiłek w ciszy i samotności
a resztkami dzieli się z żoną i biednymi" :23fre:
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

[quote=""Fred""]
"Pobożny Hindus spożywa posiłek w ciszy i samotności
a resztkami dzieli się z żoną i biednymi"[/quote]

Dobrze, ze żoną się nie dzieli... :D
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Fred

Post autor: Fred »

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Dobrze, ze żoną się nie dzieli.[/quote]
Hindusi akurat nie, ale są plemiona - chocby w Afryce plemię chyba
Berberów, gdzie gość dostaje nie tylko posilek, goscinę, ale jeszcze na noc - żonę gospodarza :) No i ponoć radosć jest wielka, gdy ta gościnna noc przyniesie w darze potomka :oops:
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

[quote=""Fred""]ale jeszcze na noc - żonę gospodarza[/quote]

Żoną jak żona - można zyskać :( <img> <img>
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

Uśmiałem się z frednej satyry i z komentarzy.
Czasem warto później zajrzeć.

Pozdrawiam <img> <img>
Awatar użytkownika
JJ.
Posty: 751
Rejestracja: czw 19 lis, 2009
Lokalizacja: Łódź

Post autor: JJ. »

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Żoną jak żona - można zyskać :( :D
vouloir c'est pouvoir