Monotonna hipokryzja
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 106
- Rejestracja: ndz 19 gru, 2010
- Kontakt:
życie staje się trudniejsze
gdy człowiek
rozwiązuje zagadkę śmierci
wczoraj odeszła kolejna osoba
kurwa jak mam być spokojny
skoro była tak młoda
wiesz alkohol nauczył mnie jednego
Bóg nie jest życiem
on tylko staje się prawomocny
gdybym nie pisał wierszy
moja teraźniejszość byłaby krótsza
niż niejednego samobójcy
gdy człowiek
rozwiązuje zagadkę śmierci
wczoraj odeszła kolejna osoba
kurwa jak mam być spokojny
skoro była tak młoda
wiesz alkohol nauczył mnie jednego
Bóg nie jest życiem
on tylko staje się prawomocny
gdybym nie pisał wierszy
moja teraźniejszość byłaby krótsza
niż niejednego samobójcy
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Och, kurwa, (jakże nie uwierzyć takiej sile ekspresji!) jakie to życie jest popierdolone! Umierają młodzi, niewinni, a przecież powinni w pierwszym rzędzie stare pierdle! Upiję się albo napiszę jakiś wiersz, może mi przejdzie ten ból duszy, może ktoś pojmie, jakiś nieliteracki i niekumaty ludź, że poeci cierpią podwójnie!
Okropność wiersz.
Okropność wiersz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Oryginalny.
Ja namawiam gorąco. Przed pisaniem ( a może choćby przed "wklejeniem") warto chwile pomyśleć.
Bo "z tej mąki" chleba nie napieczesz.
Pozdrawiam.
Ja namawiam gorąco. Przed pisaniem ( a może choćby przed "wklejeniem") warto chwile pomyśleć.
Bo "z tej mąki" chleba nie napieczesz.
Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Można sobie wyrzekać rzucając kurwami na ten łajdacki świat, można - w geście protestu - nachlać się, nawymyślać Bogu, nawet udawać, że się wiersz napisało.
W tym utworze jednak nie widzę absolutnie żadnych poetyckich walorów.
Żeby wszelkie zabiegi - jak choćby wulgaryzmy, czy też swoista potoczność języka - obroniły się w tekście, ich zastosowanie musi być uzasadnione. Pisanie wiersza to nie - wybaczcie mi obrazowość porównania - emocjonalne spuszczanie się. To coś więcej.
Bo nawet - jeśli chodzi o emocje - u Ciebie jest drętwo, nijako. Nie czuję autentyczności przekazu. Temat trudny, a Ty go potraktowałeś w sposób prymitywny.
Pozdrawiam,
<img>
Glo.
W tym utworze jednak nie widzę absolutnie żadnych poetyckich walorów.
Żeby wszelkie zabiegi - jak choćby wulgaryzmy, czy też swoista potoczność języka - obroniły się w tekście, ich zastosowanie musi być uzasadnione. Pisanie wiersza to nie - wybaczcie mi obrazowość porównania - emocjonalne spuszczanie się. To coś więcej.
Bo nawet - jeśli chodzi o emocje - u Ciebie jest drętwo, nijako. Nie czuję autentyczności przekazu. Temat trudny, a Ty go potraktowałeś w sposób prymitywny.
Pozdrawiam,
<img>
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
-
- Posty: 106
- Rejestracja: ndz 19 gru, 2010
- Kontakt:
hehehe ja tam nie biorę pisania na poważnie, opisuję tak jak chcę i tak ja mi się podoba, dla mnie to tylko wyrzucenie myśli ; ] pozdrawi@m
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Oryginalny""]hehehe ja tam nie biorę pisania na poważnie, opisuję tak jak chcę i tak ja mi się podoba, dla mnie to tylko wyrzucenie myśli[/quote]To pisuj sobie na bibule (i nie broń, gdy gnoją, skoro to ci buja kalafiorem). Wyrzucaj sobie swoje myśli, jeśli masz aż takie parcie, na jakimkolwiek forum, ale jeśli olewnickie ich traktowanie ma Ci zapewnić przychylność i łagodne traktowanie, to się mylisz - dawno nie czytałam takiego badziewia.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
[quote=""Oryginalny""] opisuję tak jak chcę i tak ja mi się podoba[/quote]
Przy takim mamtowdupizmie to się nie dziw niczemu; lekceważące podejście do własnej pracy może w rezultacie spowodować, że i czytelnicy będą mieli Twoje utwory w głębokim poważaniu.
Wyrzucanie myśli? Czyli jednak mentalna srajba.
Pozdrawiam.
Przy takim mamtowdupizmie to się nie dziw niczemu; lekceważące podejście do własnej pracy może w rezultacie spowodować, że i czytelnicy będą mieli Twoje utwory w głębokim poważaniu.
Wyrzucanie myśli? Czyli jednak mentalna srajba.
Pozdrawiam.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
Chyba wszystkie psy już powieszone, więc kolejnego nie będzie <img> .
Próba wiersza niewątpliwie z traumatycznego przeżycia, ale nic się nie ustało, nie zmacerowało i niestety wyszedł sikacz. Widzę tu kilka 'półproduktów' na całkiem niezły wiersz, ale do przemyślenia, wysilenia się na odrobinę oryginalności. Spróbuj podejść do tematu za kilka miesięcy, daj czas emocjom. Niech nie cichną, ale niech dojrzeją, bo na razie kwaśne to wszystko, aż za uszami szczypie <img>.
Pozdrawiam).
Próba wiersza niewątpliwie z traumatycznego przeżycia, ale nic się nie ustało, nie zmacerowało i niestety wyszedł sikacz. Widzę tu kilka 'półproduktów' na całkiem niezły wiersz, ale do przemyślenia, wysilenia się na odrobinę oryginalności. Spróbuj podejść do tematu za kilka miesięcy, daj czas emocjom. Niech nie cichną, ale niech dojrzeją, bo na razie kwaśne to wszystko, aż za uszami szczypie <img>.
Pozdrawiam).
Poeta zawsze ma dotkliwy bagaż, dźwiga ze sobą parszywie nieporęczne koło albo pal. Gdy zapierdala z obłą walizeczką, to mu nie wierzę i w związku z tym nie interesuje mnie, jakie nic ma w środku.
/Roman Honet/
/Roman Honet/
[quote=""Oryginalny""]hehehe ja tam nie biorę pisania na poważnie, opisuję tak jak chcę i tak ja mi się podoba, dla mnie to tylko wyrzucenie myśli ;[/quote]
No tu się Oryginalny nie popisałeś tym wycofywaniem chyłkiem, a ja przekornie powiem, że mi się ten tekst podoba, chociaż jest trochę tendencyjny. Widzę tu naturalny bunt młodego ducha, szczerze zapisany, widac każdy musi przez to przejśc, a problem tkwi tylko w niepotrzebnej nadinterpretacji, jeśli ograniczyc się tylko do tego co faktycznie zostało powiedziane, to tekst zaciekawia, chyba najlepszy Twój jaki tutaj czytałem
No tu się Oryginalny nie popisałeś tym wycofywaniem chyłkiem, a ja przekornie powiem, że mi się ten tekst podoba, chociaż jest trochę tendencyjny. Widzę tu naturalny bunt młodego ducha, szczerze zapisany, widac każdy musi przez to przejśc, a problem tkwi tylko w niepotrzebnej nadinterpretacji, jeśli ograniczyc się tylko do tego co faktycznie zostało powiedziane, to tekst zaciekawia, chyba najlepszy Twój jaki tutaj czytałem
[quote=""Oryginalny""]życie staje się trudniejsze
gdy człowiek
rozwiązuje zagadkę śmierci[/quote]- początek dobry- tylko czy potrafimy rozswiązać tę zagadkę do końca- dalej niestety nie wyszło- <img>
gdy człowiek
rozwiązuje zagadkę śmierci[/quote]- początek dobry- tylko czy potrafimy rozswiązać tę zagadkę do końca- dalej niestety nie wyszło- <img>
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Wręcz przeciwnie (jak zawsze?) wbrew opinii starych pryków uważam, że dobrze drogę wybrałeś.
[quote=""Oryginalny""]gdybym nie pisał wierszy
moja teraźniejszość byłaby krótsza
niż niejednego samobójcy[/quote]
Nie każdy, ale są osoby, które myślą podobnie i za tą zwrotkę przyznają Ci zasłużony plus.
Co zas do zagadki... rozwiązanie jest proste, trzeba mieć tylko "jaja" (sypię dzisiaj określeniami powszechnie uznawanymi za obraźliwe), żeby się z nim pogodzić.
Pozdrowionka
NP
[quote=""Oryginalny""]gdybym nie pisał wierszy
moja teraźniejszość byłaby krótsza
niż niejednego samobójcy[/quote]
Nie każdy, ale są osoby, które myślą podobnie i za tą zwrotkę przyznają Ci zasłużony plus.
Co zas do zagadki... rozwiązanie jest proste, trzeba mieć tylko "jaja" (sypię dzisiaj określeniami powszechnie uznawanymi za obraźliwe), żeby się z nim pogodzić.
Pozdrowionka
NP
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
[quote=""NathirPasza""]wbrew opinii starych pryków[/quote]
Nathir, no proszę Cię...
PS. Aż tak staro się jeszcze nie czuję. Ale po przeczytaniu tego posta to już zaczynam kompletować sobie ubranie do trumny... <img>
Nathir, no proszę Cię...
PS. Aż tak staro się jeszcze nie czuję. Ale po przeczytaniu tego posta to już zaczynam kompletować sobie ubranie do trumny... <img>
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nathir jeszcze nie wie, że w opinii naprawdę młodych, on też już za starego pryka "robi", a z każdym rokiem będzie już tylko gorzej... <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
bo stało się tak, że kurwy i ?kloacznobukowskiściek? w tekście mają określać; porywczość, charyzmę i młodość....................gdyż do adolescentów należy ?słowo hoże? roszczeniowego punktu zaczepienia w ?poezji??????.i tak w kółko ? z pokolenia na pokolenie?
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Glo""]Nathir, no proszę Cię...
PS. Aż tak staro się jeszcze nie czuję. Ale po przeczytaniu tego posta to już zaczynam kompletować sobie ubranie do trumny... :-P[/quote]
Oj Nathir wie. <img> Co więcej ostatnio dobitnie uświadomiła mu to prawe kolano odmawiając współpracy. <img>
Mithril jak zwykle buja w obłokach....
PS. Aż tak staro się jeszcze nie czuję. Ale po przeczytaniu tego posta to już zaczynam kompletować sobie ubranie do trumny... :-P[/quote]
Oj Nathir wie. <img> Co więcej ostatnio dobitnie uświadomiła mu to prawe kolano odmawiając współpracy. <img>
Mithril jak zwykle buja w obłokach....
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.