wyprawy poza rzeczywistość (I) - koleje
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Twoje wiersze, ASie, zawsze błyszczały oryginalnym Słowem. W tym wypadku pozwolę sobie przejść ze zdziwieniem obok wiersza.
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Powiem tak. Fajne jest sprzężenie ale treść... Nic nowego. Ograne, ckliwe i kręcisz się w kółko... <img>
A co się tak tych pociągów czepiłeś? Lepszy pociąg do muzyki. Zapraszam do kółeczka! <img>
Twoja Lucy
A co się tak tych pociągów czepiłeś? Lepszy pociąg do muzyki. Zapraszam do kółeczka! <img>
Twoja Lucy
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Może i ograne. Ale ładnie podane i ja w tym coś znajduję.
Pozdrawiam. <img>
Pozdrawiam. <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Według mnie wiersz jest wyjątkowo nieudany. Ta "pustka w fiolce po środkach nasennych" - no nieeee... <poszła>
Czyżbyś naczytał się ostatnio teen blogów?
"sama wina reszta" - domyślam się, że chciałeś tutaj wykorzystać przerzutnię i zagrać homonimią - wino pomieszać z winą - ale ta akurat zabawa słowna już jest tak bardzo wtórna, że nawet nie warto tłumaczyć, dlaczego, zwłaszcza Tobie.
Zabrakło tego, co zawsze nadawało Twoim wierszom wyjątkową aurę - uderzenia konkretem. Potrafiłeś wydobywać niepokojące niuanse z rzeczywistości - tutaj uciekłeś w abstrakcję i schematyczność.
<img>
Glo.
Czyżbyś naczytał się ostatnio teen blogów?
"sama wina reszta" - domyślam się, że chciałeś tutaj wykorzystać przerzutnię i zagrać homonimią - wino pomieszać z winą - ale ta akurat zabawa słowna już jest tak bardzo wtórna, że nawet nie warto tłumaczyć, dlaczego, zwłaszcza Tobie.
Zabrakło tego, co zawsze nadawało Twoim wierszom wyjątkową aurę - uderzenia konkretem. Potrafiłeś wydobywać niepokojące niuanse z rzeczywistości - tutaj uciekłeś w abstrakcję i schematyczność.
<img>
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
tym razem pozwolę sobie na krótki komentarz odautorski:
ten utwór jest interferencją dwóch skrajnie odmiennych
historii opowiedzianych jednym tekstem
dwoma kamieniami rzuconymi do stawu jednocześnie
magicznym sześcianem, którzy jedni widzą od góry
a inni od spodu
obie opowieści są oczywiście ckliwe i banalne
jak życie...
pozdrowienia:)
ten utwór jest interferencją dwóch skrajnie odmiennych
historii opowiedzianych jednym tekstem
dwoma kamieniami rzuconymi do stawu jednocześnie
magicznym sześcianem, którzy jedni widzą od góry
a inni od spodu
obie opowieści są oczywiście ckliwe i banalne
jak życie...
pozdrowienia:)
Eee tam.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol