Strona 1 z 1

...Sprinter

: czw 02 paź, 2008
autor: Mithril
włożyłem suknię ślubną
na moje roztargnienie

: czw 02 paź, 2008
autor: Irena
Normalnie mnie powaliło...nie dość ,że świetne to maleństwo ,to mną zaśmiało <img> radocha .....mam wyobraźnię :cha cha:


Serdecznie...Ir

: czw 02 paź, 2008
autor: Anonymous
kurcze jakś ironia w tym jest i mrugnięcie okiem do czytelnika pod którym moze kryję się cos o wiele bardziej głębszego i tragicznego niż sama miła forma wiersza i pozornie jakby lekka treść

: czw 02 paź, 2008
autor: Tomasz Kowalczyk
Wahałbym się nad nazwaniem tekstu wierszem. Zabrakło mi jakiegoś poetyckiego dopełnienia...

Pozdrawiam

Tomek

: czw 02 paź, 2008
autor: Colett
ciąg dalszy
rzeczywistość wypełniła kielich
rozdarłem słowo kocham
na pół

: pt 03 paź, 2008
autor: megi
wiersz czy nie wiersz... świetne, ubawiło mnie po pachy <img>

: pt 03 paź, 2008
autor: Colett
hmm..dla mnie zabrzmiało raczej z wyższej półki..tak spomiędzy klasyków

: pt 03 paź, 2008
autor: Sosna
Przewrotnie :). A suknia musiała być baaaaardzo długa. Pozdrawiam

: ndz 05 paź, 2008
autor: Hekate
.

Hej Mithril!

aaa fajne..fajne..
można i refleksyjnie

i komicznie...długo goniłeś swoją żonę... :-D



dyg

: ndz 05 paź, 2008
autor: Jolanta Kowalczyk
To jeszcze nie dramat, gdy sprinter wskoczy z rozpędu w suknię ślubną. Gorzej jak <img> w noc poślubną pomyli łóżka, tak przez roztargnienie <img>

Pozdrawiam

Jola