bonsai
Moderator: Tomasz Kowalczyk
rosłam jak grubosz
z błyszczącymi
myślami
żałowali mi żyznego podłoża
i słońca
uszczknęli liście
obcięli pędy
zdrutowali marzenia
przez lata
w pniu szczęścia
wyrosły zgrubienia
nie jestem skończonym obrazem
z błyszczącymi
myślami
żałowali mi żyznego podłoża
i słońca
uszczknęli liście
obcięli pędy
zdrutowali marzenia
przez lata
w pniu szczęścia
wyrosły zgrubienia
nie jestem skończonym obrazem
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lilak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta"-Jacek Kaczmarski
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
[quote=""lilak""]nie jestem skończonym obrazem[/quote]
...a więc jest nadzieja, że z pnia szczęścia rozwinie się niebywały okaz....
Serdecznie....Ir
...a więc jest nadzieja, że z pnia szczęścia rozwinie się niebywały okaz....
Serdecznie....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Pp pierwszym czytaniu odbieram tekst bardzo pozytywnie, niebanalna myśl w nim zawarta i interesująca puenta. Refleksyjnie... Rażą mnie jednak pewne wyrażenia jak grubosz, zdrutowali.
Pozdrawiam <img>
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez diani, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Irena""]a więc jest nadzieja, że z pnia szczęścia rozwinie się niebywały okaz....
[/quote]
Irenko nadzieja umiera ostania... dzieki za wizytę ;)
[quote=""diani""]Rażą mnie jednak pewne wyrażenia jak grubosz, zdrutowali. [/quote]
Diani a mnie ten grubosz się bardzo podoba, to takie miłe ciepłe, słowo, a po za tym z niego również kształtuje się bonsai ;)
wiesz jak sie kształtuje śliczne drzewka bonsai? własnie drutując gałązki - m.in oczywiście, - żeby uzyskac ładny efekt trzeba wielu lat wyrzeczeń i cierpienia i oczywiście cierpliwości w tworzeniu...
Ale siem chyba rozpisałam ...dzieki za komentarz :tuli:
[/quote]
Irenko nadzieja umiera ostania... dzieki za wizytę ;)
[quote=""diani""]Rażą mnie jednak pewne wyrażenia jak grubosz, zdrutowali. [/quote]
Diani a mnie ten grubosz się bardzo podoba, to takie miłe ciepłe, słowo, a po za tym z niego również kształtuje się bonsai ;)
wiesz jak sie kształtuje śliczne drzewka bonsai? własnie drutując gałązki - m.in oczywiście, - żeby uzyskac ładny efekt trzeba wielu lat wyrzeczeń i cierpienia i oczywiście cierpliwości w tworzeniu...
Ale siem chyba rozpisałam ...dzieki za komentarz :tuli:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lilak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta"-Jacek Kaczmarski
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
Wyszła moja nieznajomość ogrodnictwa <img> Zatem znając znaczenie owych wyrażeń nie ma się do czego przyczepić <img> Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez diani, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""diani""]Wyszła moja nieznajomość ogrodnictwa[/quote]
nie na wszystkiem siem trzeba znac :)
powiem tylko na ucho , że mam drugiego konika oprócz poezji :) i nie jest to bonsai - ale ogólnie przyroda, wiec w moich wierszach często jest jej wpływ i odnośniki do niej, obserwując ją , jej zależności i oddziaływanie można siem wiele naumiec ;)
dzięki raz jeszcze :tuli:
nie na wszystkiem siem trzeba znac :)
powiem tylko na ucho , że mam drugiego konika oprócz poezji :) i nie jest to bonsai - ale ogólnie przyroda, wiec w moich wierszach często jest jej wpływ i odnośniki do niej, obserwując ją , jej zależności i oddziaływanie można siem wiele naumiec ;)
dzięki raz jeszcze :tuli:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lilak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta"-Jacek Kaczmarski
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
to dobra puenta dla wiersza, który mam wrażenie, że jest wybrakowany. wypowiedziane słowa są dla podmiotu zapewne tragiczne, ale nie wiem dlaczego, ta historia nie robi odpowiedniego wrażenia, nie zatrzymuje.nie jestem skończonym obrazem
"błyszczące myśli" - bez tego byłoby lepiej. może by zastąpić czymś? wystarczyłaby przecież czy coś rozpylonego.
ogólnie rzecz biorąc, przypomina mi piosenkę turbo dorosłe dzieci, myślę, że całkiem podobna historia.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""lilak""]żałowali mi żyznego podłoża
i słońca
uszczknęli liście
obcięli pędy
zdrutowali marzenia [/quote]ta zwrotka bardzo mocna
całość się podoba
dobry pomysł i dobre wykonanie
[quote=""lilak""]nie jestem skończonym obrazem[/quote]zawahałam się tylko przy końcówce, a konkretnie przy słowie 'obrazem'. Najpierw pomyślałam, że bardziej pasowałoby 'ideałem', ale z drugiej strony - to, że peelka nie czuje się skończonym obrazem daje jakąś nadzieję, że jeszcze wiele się może zmienić.
i słońca
uszczknęli liście
obcięli pędy
zdrutowali marzenia [/quote]ta zwrotka bardzo mocna
całość się podoba
dobry pomysł i dobre wykonanie
[quote=""lilak""]nie jestem skończonym obrazem[/quote]zawahałam się tylko przy końcówce, a konkretnie przy słowie 'obrazem'. Najpierw pomyślałam, że bardziej pasowałoby 'ideałem', ale z drugiej strony - to, że peelka nie czuje się skończonym obrazem daje jakąś nadzieję, że jeszcze wiele się może zmienić.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Każdy jest kowalem własnego szczęścia...
Usunąłbym z wiersza "grubosza", zwłaszcza ze zastosowałaś rzeczownik "zgrubienia".
Pozdrawiam
Tomek
Usunąłbym z wiersza "grubosza", zwłaszcza ze zastosowałaś rzeczownik "zgrubienia".
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
Szczególnie to:
Pozdrawiam :)
"Grubosz" też mi zgrzyta...żałowali mi żyznego podłoża
i słońca
uszczknęli liście
obcięli pędy
zdrutowali marzenia
przez lata
w pniu szczęścia
wyrosły zgrubienia
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""anima""]to dobra puenta dla wiersza, który mam wrażenie, że jest wybrakowany. [/quote]
no taki odrzut z exportu siem trafił , qrcze a to mój ulubiony wierszon , :zmęczony: [quote=""anima""]nie robi odpowiedniego wrażenia, nie zatrzymuje. [/quote]
nie wiem czy juz mam siem zacząc chlastać czy jeszcze poczekać? :smutas:
[quote=""megi""]zawahałam się tylko przy końcówce, a konkretnie przy słowie 'obrazem'. [/quote]
tworzenie bonsai to jak malowanie obrazu, zawsze można coś poprawić, gorzej w życiu ...
[quote=""Tomek""]Usunąłbym z wiersza "grubosza", zwłaszcza ze zastosowałaś rzeczownik "zgrubienia". [/quote]
ale to z grubosza właśnie powstaje to drzewko nieszczęsne :)
dzięki Tomku za piekne bonsai ;)
[quote=""Hanna Dikta""]Grubosz" też mi zgrzyta... [/quote]
j/w , chyba mu poobgryzam listki i wtedy nie będzie zgrzytał , bo czym gałązkami?
Dzięki śliczne za poczytanie komentarze
Ukłony dla wszytkich
no taki odrzut z exportu siem trafił , qrcze a to mój ulubiony wierszon , :zmęczony: [quote=""anima""]nie robi odpowiedniego wrażenia, nie zatrzymuje. [/quote]
nie wiem czy juz mam siem zacząc chlastać czy jeszcze poczekać? :smutas:
[quote=""megi""]zawahałam się tylko przy końcówce, a konkretnie przy słowie 'obrazem'. [/quote]
tworzenie bonsai to jak malowanie obrazu, zawsze można coś poprawić, gorzej w życiu ...
[quote=""Tomek""]Usunąłbym z wiersza "grubosza", zwłaszcza ze zastosowałaś rzeczownik "zgrubienia". [/quote]
ale to z grubosza właśnie powstaje to drzewko nieszczęsne :)
dzięki Tomku za piekne bonsai ;)
[quote=""Hanna Dikta""]Grubosz" też mi zgrzyta... [/quote]
j/w , chyba mu poobgryzam listki i wtedy nie będzie zgrzytał , bo czym gałązkami?
Dzięki śliczne za poczytanie komentarze
Ukłony dla wszytkich
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lilak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta"-Jacek Kaczmarski
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
http://lilak-blue.blog.onet.pl/