*** (W starych drewnianych kościółkach...)

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
telfor
Posty: 534
Rejestracja: sob 12 lut, 2011

Post autor: telfor »

*** (W starych drewnianych kościółkach...)


W starych drewnianych kościółkach Bóg
wydaje się młodszy i bardziej rześki
(to chyba on przed chwilą zapalał świece)
a my jemu bliżsi jakby chronologia zdarzeń
nagle przestała istnieć
jakbyśmy urodzili się wczoraj a dzieciństwo
zamieniono w rząd ławek w których zasiadać będziemy
dopiero od jutra Z każdym dniem dalej
od głównego ołtarza

W starych drewnianych kościółkach światło i cień
nie rzucają pod nogi granic Tańczą
stroją nieśpieszne miny albo włóczą się leniwie
między amboną a prezbiterium
wyrzeźbioną w kamieniu chrzcielnicą
a z lekka topornie ociosanymi daszkami
kolejnych stacyjek drogi krzyżowej
I w końcu nie wiesz
które jest dobrem które złem za którym podążyć
któremu odpuścić lecz wiesz że to wyjątkowo twoje
misterium

W drewnianych wieżach drewnianych kościółków
kapłani zamykają miejscową noc Wypuszczają ją
wieczorami a ona w zamian kotwiczy w koronach
drzew na dachach domostw
zawisa na liniach i falach telefonów
I jak opuszczona powieka Chrystusa rysuje
krótki margines odwieczne prawo do ułomności
do bycia rozgrzeszanym

Nawet wiara nie ma tu nic na czym mogłaby
tak solidnie się oprzeć
Liczą się tylko cuda z pierwszej ręki

*
Zwiedziłem już wiele takich kościółków
Wszystkie nosiły na sobie ślady zębów
lecz jak dotąd w żadnym z nich nikt mnie nie ugryzł
Zawsze czułem się połknięty w całości




Chełm – kwiecień 2012
Ostatnio zmieniony pn 10 gru, 2012 przez telfor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
takisobie
Posty: 446
Rejestracja: sob 24 lis, 2012
Lokalizacja: DG
Kontakt:

Post autor: takisobie »

Może się nie znam ale trochę, sporo przegadany, albo inaczej powiem, nie płynie.
Temat starych kościółków piękny.
Tylko czy można opisać co oczy widzą?
Pytanie jak? Bo wiemy co opisywał Mickiewicz.
Pozdrawiam ;-) :-D
Tak sobie piszę.
https://www.facebook.comfeature=player_embedded
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

voytek72 pisze:Z każdym dniem dalej
od głównego ołtarza
Przyjdzie czas ocknienia, olśnienia, pokory i wówczas wielu zasiądzie w pierwszych rzędach.
voytek72 pisze:I w końcu nie wiesz
które jest dobrem które złem za którym podążyć
któremu odpuścić lecz wiesz że to wyjątkowo twoje
misterium
pojmujesz? rozumiesz?
voytek72 pisze:do bycia
Niefortunne sformułowanie; sugeruję poszukanie zamiennika.
voytek72 pisze:Zwiedziłem już wiele takich kościółków
Wszystkie nosiły na sobie ślady zębów
lecz jak dotąd w żadnym z nich nikt mnie nie ugryzł
Zawsze czułem się połknięty w całości
No, puenta miodzio!

Stare kościółki mają magii pod kopułę. Tylu ludzi wydeptało prośby. Tyle westchnień wsiąknęło w drewno. Są tak małe i skromne, że głośniej wypowiadane słowa stają się bluźnierstwem. Samo wkroczenie do nich z turystycznym plecakiem zdaje się być nie na miejscu - kościołów się nie zwiedza, nie po to je przecież budowano. Przed chwilą lody, piwo, jakieś muzeum czy pijalnia wód i kościół, do odhaczenia na trasie. Jeśli poczuję, że to nie jest tylko kolejny "obiekt", wynoszę w sobie cząstkę tajemnicy upuszczoną przez tych, którzy przeminęli.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde