za wcześnie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
z balu wrócił w obu pantofelkach
czerwieniały pod halką
dziewczęce koronki
zbuntowane obcasy do świtu
zagłuszały łabędzi śpiew matki
uciekały z sukienki
zielone motyle
rano znowu wybierał
nadzieję z popielnika
dziwił się jak jej mało
Zła Siostra zgięła ojcu kolano
zapaliła świecę
pantofelek nie pasował
więc odcięła matce piętę
nie bolało
bose kopciuszki mają twardą skórę
i zziębnięte ręce
a w bucikach królewny wyrosły bratki
czerwieniały pod halką
dziewczęce koronki
zbuntowane obcasy do świtu
zagłuszały łabędzi śpiew matki
uciekały z sukienki
zielone motyle
rano znowu wybierał
nadzieję z popielnika
dziwił się jak jej mało
Zła Siostra zgięła ojcu kolano
zapaliła świecę
pantofelek nie pasował
więc odcięła matce piętę
nie bolało
bose kopciuszki mają twardą skórę
i zziębnięte ręce
a w bucikach królewny wyrosły bratki
Ostatnio zmieniony pn 12 sty, 2009 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Hanna Dikta""]zbuntowane obcasy do świtu
zagłuszały łabędzi śpiew matki [/quote] :ukłon:
tylko matka zrozumie drugą :)
[quote=""Hanna Dikta""]rano znowu wybierał
nadzieję z popielnika
dziwił się jak jej mało [/quote] :ukłon:
takich perełek jest tutaj więcej ,
dobrze że chociaż te bratki trochę ociepliły atmosferę, bo niby bajkowo ,...
wiec czemu mi smutno?
Super wiersz, moje gratulacje! ...
Pozdrawiam :tuli:
zagłuszały łabędzi śpiew matki [/quote] :ukłon:
tylko matka zrozumie drugą :)
[quote=""Hanna Dikta""]rano znowu wybierał
nadzieję z popielnika
dziwił się jak jej mało [/quote] :ukłon:
takich perełek jest tutaj więcej ,
święta prawda!bose kopciuszki mają twardą skórę
i zziębnięte ręce
dobrze że chociaż te bratki trochę ociepliły atmosferę, bo niby bajkowo ,...
wiec czemu mi smutno?
Super wiersz, moje gratulacje! ...
Pozdrawiam :tuli:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lilak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta"-Jacek Kaczmarski
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
http://lilak-blue.blog.onet.pl/
[quote=""Hanna Dikta""]a w bucikach królewny wyrosły bratki[/quote]
z pozoru kpiarsko z przymrużonym okiem a z pod wyłazi życie smutkiem malowane
z pozoru kpiarsko z przymrużonym okiem a z pod wyłazi życie smutkiem malowane
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
Haniu ten wiersz jest kolejnym dowodem na to jakie masz dobre pióro <img>
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
[quote=""lilak""]dobrze że chociaż te bratki trochę ociepliły atmosferę, bo niby bajkowo ,...
wiec czemu mi smutno? [/quote] Lilaku drogi, może dlatego, że to cholernie smutny wiersz? A młodość przecież ma być bajkowa - jak pierwszy bal...
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wczytanie, to niełatwy w interpretacji wiersz, ale wszystko tu ma sens, zapewniam. <img>
wiec czemu mi smutno? [/quote] Lilaku drogi, może dlatego, że to cholernie smutny wiersz? A młodość przecież ma być bajkowa - jak pierwszy bal...
jest prawdziwie. Dziękuję. [quote=""Mirek""]z pozoru kpiarsko z przymrużonym okiem a z pod wyłazi życie smutkiem malowane[/quote] Taaa. Bardzo trafna uwaga, Mirku.Tak wiele, tak pięknie, tak prawdziwie
Miło mi to czytać, Małgosiu.Haniu ten wiersz jest kolejnym dowodem na to jakie masz dobre pióro
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wczytanie, to niełatwy w interpretacji wiersz, ale wszystko tu ma sens, zapewniam. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Hanna Dikta""]a w bucikach królewny wyrosły bratki[/quote] Mam nieodparte wrażenie, że bratki to kwiaty cmentarne, a buciki zakopane razem z właścicielką.
Nie do końca jasne powiązania rodzinne i odcinanie pięty gmatwają interpretację. Aha, i tytuł. Moje.
Ale przesłanie jasne - życie to nie bajka. Jednostki-kryształy muszą mieć jeszcze jedną część ciała twardą.
Nie do końca jasne powiązania rodzinne i odcinanie pięty gmatwają interpretację. Aha, i tytuł. Moje.
Ale przesłanie jasne - życie to nie bajka. Jednostki-kryształy muszą mieć jeszcze jedną część ciała twardą.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
przepraszam, ale w pewnym momencie, gdy moja wyobraznia pognała tam, gdzie jej zwykle nie puszczam, musiałam sobie powiedzieć: fuj! bal oczywiście może tu być symbolicznie całkiem, ale z tym powrotem i wielką imprezą skojarzył mi się z Gnijącą panną młodą, a raczej z historią, która "zainspirowała" do stworzenia filmu, nie mam na myśli tej legendy, a prawdziwej historii o mordowanych pannach młodych bodajże w Rosji.
może zapędzam się za daleko, ale widzę tu cholernie pokręconą rodziną i kazirodczo-gwałcicielskiego ojca. po sugestii emde już nawet podejrzewałam, że zamordował córkę, ale pózniej sobie pomyślałam, że to może po prostu pogrzeb jej marzeniom - pantofelki z balu je uosabiają.
ych, strasznie pokrętny ten mój komentarz, ale za dużo myśli mi się ciśnie do głowy, żeby mógł stać się jednolity.
może zapędzam się za daleko, ale widzę tu cholernie pokręconą rodziną i kazirodczo-gwałcicielskiego ojca. po sugestii emde już nawet podejrzewałam, że zamordował córkę, ale pózniej sobie pomyślałam, że to może po prostu pogrzeb jej marzeniom - pantofelki z balu je uosabiają.
ych, strasznie pokrętny ten mój komentarz, ale za dużo myśli mi się ciśnie do głowy, żeby mógł stać się jednolity.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
[quote=""anima""]może zapędzam się za daleko, ale widzę tu cholernie pokręconą rodziną i kazirodczo-gwałcicielskiego ojca. po sugestii emde już nawet podejrzewałam, że zamordował córkę[/quote] :oczy: Rany, chyba zacznę pisać bardziej wprost... Myślę, że czerwieniejące koronki niepotrzebnie wprowadzają erotyczne skojarzenia... A to klucz do tego, co to za bal...
Dziękuję, Animo, że chciało Ci się pomyśleć nad tym wierszem.
[quote=""emde""]Mam nieodparte wrażenie, że bratki to kwiaty cmentarne, a buciki zakopane razem z właścicielką. [/quote] Bratki to rzeczywiście kwiatki cmentarne, ale nie z właścicielką zakopane. "Pantofelek nie pasował, więc odcięła matce piętę" [quote=""anima""]ale pózniej sobie pomyślałam, że to może po prostu pogrzeb jej marzeniom - pantofelki z balu je uosabiają. [/quote] Tutaj jesteś blisko...
[quote=""emde""]ie do końca jasne powiązania rodzinne i odcinanie pięty gmatwają interpretację. Aha, i tytuł. Moje. [/quote] Emde, to bardzo cenna uwaga. A gdyby tak złą siostrę zapisać Zła Siostra, może byłby to sygnał, że trzeba ją interpretować symbolicznie? Odcinanie pięty, bo pantofelek za mały, jak w pierwotnej wersji "Kopciuszka" braci Grimm. Nad tytułem też jeszcze pomyślę.
[quote=""emde""]Ale przesłanie jasne - życie to nie bajka. Jednostki-kryształy muszą mieć jeszcze jedną część ciała twardą.[/quote] W wielkim skrócie tak.
Dziękuję Wam pięknie za wczytanie i cenne uwagi. :tuli:
Pozdrawiam!
[size=99px][ Dodano: 2009-01-12, 09:38 ][/size]
Zmieniłam tytuł, może trochę rozjaśni... a może nie. :)
Dziękuję, Animo, że chciało Ci się pomyśleć nad tym wierszem.
[quote=""emde""]Mam nieodparte wrażenie, że bratki to kwiaty cmentarne, a buciki zakopane razem z właścicielką. [/quote] Bratki to rzeczywiście kwiatki cmentarne, ale nie z właścicielką zakopane. "Pantofelek nie pasował, więc odcięła matce piętę" [quote=""anima""]ale pózniej sobie pomyślałam, że to może po prostu pogrzeb jej marzeniom - pantofelki z balu je uosabiają. [/quote] Tutaj jesteś blisko...
[quote=""emde""]ie do końca jasne powiązania rodzinne i odcinanie pięty gmatwają interpretację. Aha, i tytuł. Moje. [/quote] Emde, to bardzo cenna uwaga. A gdyby tak złą siostrę zapisać Zła Siostra, może byłby to sygnał, że trzeba ją interpretować symbolicznie? Odcinanie pięty, bo pantofelek za mały, jak w pierwotnej wersji "Kopciuszka" braci Grimm. Nad tytułem też jeszcze pomyślę.
[quote=""emde""]Ale przesłanie jasne - życie to nie bajka. Jednostki-kryształy muszą mieć jeszcze jedną część ciała twardą.[/quote] W wielkim skrócie tak.
Dziękuję Wam pięknie za wczytanie i cenne uwagi. :tuli:
Pozdrawiam!
[size=99px][ Dodano: 2009-01-12, 09:38 ][/size]
Zmieniłam tytuł, może trochę rozjaśni... a może nie. :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
to wiersz o dorastaniu! tak? <img> czerwone koronki kojarzą mi się z pierwszą menstruacją, bal - pierwszy bal był zawsze wprowadzeniem w świat dorosłych, pewną inicjacją. a peelka jest zmuszona do dorośnięcia skoro jej matka zmarła i z resztą ojciec też - to układanie, odcinanie to nie czasem ubieranie/wkładanie ciał do trumny?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Haniu, tytuł jak kameleon, a ta wersje zupełnie mi się nie podoba, zbyt dosłowna...
Niedługo wrócę do tego wiersza, tylko muszę wygospodarować na niego więcej czasu, bo jest wart tego.
Pozdrawiam
Jola
Niedługo wrócę do tego wiersza, tylko muszę wygospodarować na niego więcej czasu, bo jest wart tego.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
[quote=""Jola""]Niedługo wrócę do tego wiersza, tylko muszę wygospodarować na niego więcej czasu, bo jest wart tego. [/quote]Lejesz miód na moje serce, Jolu. [quote=""Jola""]Haniu, tytuł jak kameleon, a ta wersje zupełnie mi się nie podoba, zbyt dosłowna... [/quote] No wiem, wiem... ale bez niego chyba zbyt enigmatycznie, a w treści nie chciałam nic zmieniać, bo jest jak dla mnie zapięta na ostatni guzik.Pomyślę jeszcze...
[quote=""anima""]o wiersz o dorastaniu! tak? <img> czerwone koronki kojarzą mi się z pierwszą menstruacją, bal - pierwszy bal był zawsze wprowadzeniem w świat dorosłych, pewną inicjacją. a peelka jest zmuszona do dorośnięcia skoro jej matka zmarła i z resztą ojciec też - to układanie, odcinanie to nie czasem ubieranie/wkładanie ciał do trumny?[/quote] Animko, fruwam. <img>
[quote=""anima""]o wiersz o dorastaniu! tak? <img> czerwone koronki kojarzą mi się z pierwszą menstruacją, bal - pierwszy bal był zawsze wprowadzeniem w świat dorosłych, pewną inicjacją. a peelka jest zmuszona do dorośnięcia skoro jej matka zmarła i z resztą ojciec też - to układanie, odcinanie to nie czasem ubieranie/wkładanie ciał do trumny?[/quote] Animko, fruwam. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""Hanna Dikta""]Jola napisał/a:
Haniu, tytuł jak kameleon, a ta wersje zupełnie mi się nie podoba, zbyt dosłowna...
No wiem, wiem... ale bez niego chyba zbyt enigmatycznie[/quote]
Haniu, nie bój zmienić się tytułu wiersza!
Wcale nie jest enigmatycznie! W każdej bajce o kopciuszku jest mowa o przedwczesnej śmierci matki. poza tym wspomniałaś także o łabędzim śpiewie matki, a ta starożytna symbolika ma tylko jedno znaczenie...
Jola :hejka:
Haniu, tytuł jak kameleon, a ta wersje zupełnie mi się nie podoba, zbyt dosłowna...
No wiem, wiem... ale bez niego chyba zbyt enigmatycznie[/quote]
Haniu, nie bój zmienić się tytułu wiersza!
Wcale nie jest enigmatycznie! W każdej bajce o kopciuszku jest mowa o przedwczesnej śmierci matki. poza tym wspomniałaś także o łabędzim śpiewie matki, a ta starożytna symbolika ma tylko jedno znaczenie...
Jola :hejka:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
no w końcu! <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.