abortus
Moderator: Tomasz Kowalczyk
moja cipa moja sprawa
powiedziała pewna siedemnastolatka
w siódmym miesiącu
a prawo było po jej stronie
american dream okazał się bardzo
pojemny zresztą o koszty tu szło
jedynie
czym bowiem jest życie
definicją zapisaną w aktach sprawy
każdy stawia parafkę tam
gdzie mu najwygodniej
niepotrzebne skreślić
spór ideowy
od pępowiny po Mleczną Drogę
tożsamość może zostać wykupiona
jeszcze w fazie prenatalnej
jeżeli się ma wystarczająco dużo szczęścia
w przeciwnym wypadku istnienie
staje się argumentem w sporze antyklerykałów i feministek
z oazową młodzieżą
Gianna Jessen poparzona i ślepa
przekroczyła granicę
na bezczelnego
roztwór śmierci nie zdążył
rozpuścić płuc
więc napełniła krzykiem
wszystkie kliniczne korytarze
jestem
czy to tylko kwestia
nazewnictwa
czy upływających
w czeluść tygodni
ona dała świadectwo
każdą komórką ciała
dziś tkanka embrionalna
ma dwadzieścia kilka lat
uśmiecha się z okładek
gazet
i pyta nieustannie
kurwa
czyja to w końcu jest
sprawa
____________________
Glo.
powiedziała pewna siedemnastolatka
w siódmym miesiącu
a prawo było po jej stronie
american dream okazał się bardzo
pojemny zresztą o koszty tu szło
jedynie
czym bowiem jest życie
definicją zapisaną w aktach sprawy
każdy stawia parafkę tam
gdzie mu najwygodniej
niepotrzebne skreślić
spór ideowy
od pępowiny po Mleczną Drogę
tożsamość może zostać wykupiona
jeszcze w fazie prenatalnej
jeżeli się ma wystarczająco dużo szczęścia
w przeciwnym wypadku istnienie
staje się argumentem w sporze antyklerykałów i feministek
z oazową młodzieżą
Gianna Jessen poparzona i ślepa
przekroczyła granicę
na bezczelnego
roztwór śmierci nie zdążył
rozpuścić płuc
więc napełniła krzykiem
wszystkie kliniczne korytarze
jestem
czy to tylko kwestia
nazewnictwa
czy upływających
w czeluść tygodni
ona dała świadectwo
każdą komórką ciała
dziś tkanka embrionalna
ma dwadzieścia kilka lat
uśmiecha się z okładek
gazet
i pyta nieustannie
kurwa
czyja to w końcu jest
sprawa
____________________
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
Mocne
Tak sobie piszę.
https://www.facebook.comfeature=player_embedded
https://www.facebook.comfeature=player_embedded
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
By zrozumieć wiersz, trzeba sięgnąć po wiedzę o tej kobiecie. Historia przyprawia o zmrożenie kończyn i, podobnie jak Twój wiersz, każe zastanowić się nad prawem do życia i prawem do aborcji. I prawem do stanowienia prawa.Gianna Jessen
No właśnie.Gloinnen pisze:czym bowiem jest życie
definicją zapisaną w aktach sprawy
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Słyszałam o tej kobiecie. Jej historia jest wręcz nieprawdopodobna i zmusza do stawiania kolejnych pytań w nieustającej dyskusji nad prawem do życia i jego granicami. Czasem jest to wręcz gorzka ironia, że uznajemy za życie jednokomórkowe pierwotniaki, a nie widzimy go w rozwijającym się w łonie matki dziecku.
Wiersz mocny i dobrze, bo powinniśmy zadawać sobie pewne pytania, ponieważ te kwestie dotyczą nas wszystkich.
Pozdrawiam
Wiersz mocny i dobrze, bo powinniśmy zadawać sobie pewne pytania, ponieważ te kwestie dotyczą nas wszystkich.
Pozdrawiam
"Nie komentujesz wierszy innym - nie dziw się, że inni nie komentują Twoich"
kto ma prawo do życia i czy ma się prawo do aborcji- trudne pytania- wiele odpowiedzi- choć powinna być tylko jedna- nie mamy prawa odbierać życia- !!!!
pozdrawiam
pozdrawiam
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.