Skrawek czasu

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Julka
Posty: 1692
Rejestracja: pn 14 lut, 2011
Lokalizacja: Kamienna Góra
Kontakt:

Post autor: Julka »

Skrawek czasu

Zapukała w okno zbudzona niedziela,
ciekawością słońca spojrzała na ziemię.
Zaszumiało życie wzdłuż wszerz i na przełaj,
roztaczając wizję, gdzie przygoda drzemie.

Niespokojne chęci przypinają skrzydła:
faluje powietrze, poruszone wiatrem.
Zaciszny zakątek iluzją się wyda,
jakby w głębi zimy spadł magnolii płatek.

Ożywione ptaki rozpoczęły zwadę.
Ze zdziwienia pluska wijąca się rzeka.
Dzień za dniem upływa, zostawiając ślady,
na planecie ziemi i w sercu człowieka.

Wielorakich odmian kwiatów, trudno zliczyć.
Zapachem owocu mandarynki kuszą.
Nie do wiary skąd ten świat ezoteryczny
przybył tu zachwycać iluzyjną duszą.

Lekki szmer fontanny duchem miejsca włada,
nawilża i chłodzi potrzebą codzienną.
Cień rzucają palmy. Oligarcha zadań
dba, by nic nie działo się tu nadaremno.

Wśród niezwykłych roślin, spędzić miłe chwile:
traw, ziół i krzewiny, ciszy tajemniczej -
to jakby do raju Bóg darował bilet,
by stanąć bez grzechu przed jego obliczem.

Kończy się przygoda na zielonej łące.
Co zapisze pamięć, dziś się jeszcze nie wie -
niezapominajki? plusk wody jak koncert?
Czy urok wycieczki - spłynie z rzeki biegiem.
------------------------------------------------
Z wycieczki do palmiarni
Ostatnio zmieniony ndz 21 lip, 2013 przez Julka, łącznie zmieniany 6 razy.
To tylko ja
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7897
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Oj potrafisz tu Julko potrafisz ...
Świetne - myślę nawet że to jeden z najlepszych twoich wierszy jakie czytałem .

Przepłynąłem . Jakbym tam był .

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Julka
Posty: 1692
Rejestracja: pn 14 lut, 2011
Lokalizacja: Kamienna Góra
Kontakt:

Post autor: Julka »

Leo

Ale mi lekko na duszy, że nie zauważyłeś
jaka ta wycieczka byla długa...
Od rana do wieczora :-D

Bardzo dziekuję za cierpliwość do moich wierszy
miło mi że zaglądasz. Dzięki.
To tylko ja
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
australijka
Posty: 79
Rejestracja: pt 12 paź, 2012

Post autor: australijka »

Wycieczka niezwykle udana, tak wyczytalam z wiersza, mimo dlugości przeczytalam z zainteresowaniem. Wiersz rytmiczny - ciekawe metafory, kawalek dobrej poezji.
australijka
Fred

Post autor: Fred »

Julka pisze:Zapukała w okno zbudzona niedziela,
ciekawością słońca spojrzała na ziemię.
Zaszumiało życie wzdłuż wszerz i na przełaj,
roztaczając wizję, gdzie przygoda drzemie.
Powitanie niedzieli w taki sposób bardzo mi się podoba.
Dzień ten świąteczny, dostojny, (ros. woskriesjenie - zmartwychwstanie) kojarzy się czasem z nudą bezczynnością, a tu radośnie, żywiołowo..
Dalej płynie bardzo ładnie. z polotem.
:oki:
Julka pisze: świat ezoteryczny
przybył tu zachwycać iluzyjną duszą.
Trochę przekombinowałaś, dlaczego świat ezoteryczny? czy jesteś świadoma użycia tego określenia?
Nie podoba mi się też iluzyjna dusza.
iluzja to jakaś złuda, jakby przywidzenie. Czy znaczy to, że dusza jest nieprawdziwa?
Dusza to coś abstrakcyjnego, co istnieje ponad czasem. Nie bardzo można przypisywać duszy jakiekolwiek cechy. Ona jest w nas i nie jest ani radosna, ani smutna, w duszy jest zawsze spokój. Nie wyobrażam sobie czegos takiego jak dusza iluzyjna, czyli jakby nieprawdziwa, zmyślona. :mrgreen:
Julka pisze:nawilża i chłodzi potrzebą codzienną.
To jest przegięcie.
Potrzeba, to coś czego nam brakuje, jakiś niedosyt, jakieś niezaspokojenie, łaknienie. Coś, co trzeba zaspokoić, nie można więc tą potrzebą, tym brakiem czegoś wykonywać jakichkolwiek czynności, choćby to było tylko chłodzenie i nawilżanie.
:mrgreen:
Julka pisze:Oligarcha zadań
dba, by nic nie działo się tu nadaremno.
Przepraszam, kto taki?
Oligarcha zadań?
Oligarchia oznacza bogactwo, konkretnie to są rody, grupy ludzi bogatych.
Termin odnosi sie do świata finansów, hierarchii społecznej, tu pasuje jak kwiatek do kożucha. Warto sprawdzić zawczasu o czym się pisze, jeśli nie jesteśmy czegoś pewni.
Julka pisze:to jakby do raju Bóg darował bilet,
by stanąć bez grzechu przed jego obliczem.
Naiwne troszkę, ale podoba mi się, wyraża spontaniczną radość.
:P :oki:
Nie wiem nawet, czy na tym bym wiersza nie zakończył, bo jest to dość mocne.
Ostatnia strofa "ujdzie" ale jest już tylko dopowiedzeniem.
To co powiedziałaś w przedostatniej strofie jest zdecydowanie mocniejsze.
:-D
Ostatnio zmieniony sob 29 cze, 2013 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Julka
Posty: 1692
Rejestracja: pn 14 lut, 2011
Lokalizacja: Kamienna Góra
Kontakt:

Post autor: Julka »

Ezoteryczny – tajemniczy, zagadkowy

Iluzyjna dusza – zwodnicza iluzoryczna, bo przecież - palmy nie rosną w Polsce i wiele innych roślin, które rosną w palmiarni.

Duchem miejsca włada – taki duch palmiarni, a nie ludzki, przenośnia poetycka.

Oligarcha – możnowładca za PWN władca, rządzący, władający, panujący.
Dlaczego to miałoby być nie na miejscu. Powiedzmy, że wśród tych niespotykanych w naszym klimacie cudów przyrody, można sobie stworzyć w wyobraźni taki właśnie
obraz na potrzebę poetyckiego wyrażenia własnej koncepcji.
To tylko ja
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
Fred

Post autor: Fred »

Julka pisze:zoteryczny – tajemniczy, zagadkowy
Raczej:
tajemny, sekretny, dostępny wyłącznie dla wtajemniczonych, to nie to samo.
Julka pisze:Iluzyjna dusza – zwodnicza iluzoryczna, bo przecież - palmy nie rosną w Polsce i wiele innych roślin, które rosną w palmiarni.
To raczej iluzyjna (co za dziwoląg) czy fantastyczna rzeczywistość ,a nie dusza.
Julka pisze:Oligarcha – możnowładca za PWN władca, rządzący, władający, panujący.
Dość dziwne skojarzenie. Tyle razy byłem w palmiarni i nie odczułem tam panowania żadnego oligarchy, czy władcy. Wszystko sprawia wrażenie, że dzieje sie w sposób naturalny. Zarówno temperatura, wilgotność jak i światło regulowane są pewnie sztucznie, przez skomplikowany system urządzeń technicznych, ale zwiedzający nie widzą ani nie odczuwają tego. Chyba że zaprowadzili cie do jakiejś maszynowni, czy kotłowni i tam objawił ci sie oligarcha palacz CO, czy ktos taki w stosownym uniformie
:mrgreen: .
Awatar użytkownika
Julka
Posty: 1692
Rejestracja: pn 14 lut, 2011
Lokalizacja: Kamienna Góra
Kontakt:

Post autor: Julka »

Fredzio

Jesteś niezatrefiony, mowil Ci już ktoś? :motylek: :hahaha:
Pozdrowienia przesyłam z :rozyczka:
To tylko ja
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
Fred

Post autor: Fred »

Julka pisze:Jesteś niezatrefiony, mowil Ci już ktoś?
tego akurat nie.
słyszałem tylko że jestem oligarchą fredności. :mrgreen:
słowem:
Fredność nad frednościami i wszystko fredność!
:smiech:
Pozdrawiam wakacyjnie.
:roza: