Strona 1 z 1

Omiń, jeśli możesz

: ndz 21 lip, 2013
autor: Ewa Włodek
tu wciąż jeszcze powietrze zgęstniałe i lepkie,
łzy spływają po szybach, jak kiedyś – po twarzy,
strach utaił się w ścianach, wniknął w siatkę spękań,

nim pokona się schody - już chce się uciekać
z obawy, że nie wiedzieć, co może się zdarzyć
w przestrzeni, w której nigdy inaczej nie będzie

: ndz 21 lip, 2013
autor: Fred
Za dużo grzebaniny i dywagacji jak na tak krótki wiersz.
Nie dla mnie.

: śr 24 lip, 2013
autor: Leon Gutner
Po raz drugi lecz tym razem z poranną przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.

: śr 24 lip, 2013
autor: Mariola Kruszewska
Ewa Włodek pisze:nim się pokona chody
schody?

: śr 24 lip, 2013
autor: biedronka basia
:rozyczka:
Ewuniu, To bardzo zaniedbana, opuszczona, okrutna(?) przestrzeń, jak dom od wieków niezamieszkały...

Ladnie piszesz o niej :-)

: śr 24 lip, 2013
autor: Ewa Włodek
Fred pisze: Za dużo grzebaniny i dywagacji jak na tak krótki wiersz.
grzebaniny - czyli, konkretnie, czego?
Nie dla mnie.
i tu, Fredzie, rozumiem, jak najbardziej...
:piwko:
Leon Gutner pisze: tym razem z poranną przyjemnością
Twoja obecność, Leonie, to dla mnie przyjemność...
:roza2:
Mariola Kruszewska pisze: Ewa Włodek napisał/a:
nim się pokona chody
schody
w rzeczy samej, Mariolu! W tej chwili poprawiam...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
biedronka basia pisze: To bardzo zaniedbana, opuszczona, okrutna(?) przestrzeń, jak dom od wieków niezamieszkały
nie, Basiu, ta przestrzeń tak na prawdę nie jest ani opuszczona, ani zaniedbana, ani niezamieszkana. Wręcz przeciwnie. Ale jest - okrutna, przesiąknięta czymś nieprzyjaznym. Nie wiem, co się w niej zebrało i przez jak długi czas (inaczej: wiem, co się zbierało przez ostatnie 55 lat), ale na pewno nic dobrego...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

Kochani, najpiękniej Wam dziękuję, że wstąpiliście, spojrzeliście w tę przestrzeń i podzieliliście się ze mną Swoimi refleksjami...
Moc serdeczności Wam posyłam...
Ewa

: pt 09 sie, 2013
autor: iskierka
Ewo zawsze lubiłam twoje wiersze, są boskie

: sob 10 sie, 2013
autor: maybe
Nie mogę ominąć;) Są takie miejsca, te lepiej omijać.
Ewa, a jakby tak: "nim pokona się schody"? Bardziej ... melodyjnie?
Ale to tak na marginesie:)

: ndz 11 sie, 2013
autor: Ania
Ewo, z przyjemnością :rozyczka:
A sugestia Maybe i mnie przekonuje :-)

: ndz 11 sie, 2013
autor: Liliana
maybe pisze:a jakby tak: "nim pokona się schody
maybe ma rację, mnie też (idąc za rytmem 1. zwrotki) czyta się:

nim pokona się schody i dalej mniej więcej tak:


nim pokona się schody - już się chce uciekać
z przekonaniem, że straszna rzecz się może zdarzyć
w tej przestrzeni, co inną raczej już nie będzie

pozdrawiam serdecznie, :rozyczka: Ewo

: wt 13 sie, 2013
autor: Ewa Włodek
iskierka pisze: Ewo zawsze lubiłam twoje wiersze
ooo, Iskierko, bardzo mi jest miło...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
maybe pisze: Są takie miejsca, te lepiej omijać.
Ewa, a jakby tak: "nim pokona się schody"? Bardziej ... melodyjnie?
czasem się nie da, Basiu...
A propozycja - bardzo misię, dziękuje ślicznie i skorzystam, jeśli pozwolisz...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Ania pisze: Ewo, z przyjemnością
A sugestia Maybe i mnie przekonuje
to dla mnie, przyjemność, Aniu, że wstąpiłaś.
I podzielam Twoje zdanie względem propozycji Basi...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Liliana pisze: maybe ma rację, mnie też (idąc za rytmem 1. zwrotki) czyta się:

nim pokona się schody i dalej mniej więcej tak:


nim pokona się schody - już się chce uciekać
z przekonaniem, że straszna rzecz się może zdarzyć
w tej przestrzeni, co inną raczej już nie będzie
tak, Lili, propozycja Basi - jak najbardziej, natomiast co do Twojego dalszego ciągu - to według mnie zmienia sens tego, co chciałam powiedzieć. To, "co się może zdarzyć" w tej przestrzeni nie musi być niczym strasznym w sensie obiektywnym, tylko bardziej - subiektywnym. Poza tym w tej przestrzeni - gdybyż tylko to "raczej" wchodziło w grę! Tam na prawdę już nigdy nie będzie inaczej. Niestety. Ale cieszę się, że miałaś w tej kwestii własne zdanie...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

Drogie Panie, cudnie wam dziękuje, że jesteście, że dałyście Swój czas wierszowi i powiedziałyście tyle słów dobrych, mądrych i konstruktywnych...
ściskam Was mocno...
Ewa

: wt 13 sie, 2013
autor: Liliana
Ewuniu,
ja ten ciąg dalszy to tylko tak napisałam, dla przykładu, że się lepiej czyta,
zmiana sensu nie była zamierzona,

serdeczności :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: wt 13 sie, 2013
autor: Edward Skwarcan
Autorytety już rzekły :-D
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Pozdrówka :-D

: czw 15 sie, 2013
autor: Ewa Włodek
Liliana pisze: Ewuniu,
ja ten ciąg dalszy to tylko tak napisałam, dla przykładu, że się lepiej czyta,
zmiana sensu nie była zamierzona,
oczywiście, Lili...
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Autorytety już rzekły
nooo...
:roza2:

Kochani, najpiękniej Wam dziękuję za to, ze jesteście, że poczytaliście i powiedzieliście tyle dobrego...
moc uśmiechów Wam posyłam...
Ewa