Zimowe słońce

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Ozłociło przestrzeń błękit prześwietliło
słońce włóczką promieni której motek
wiatr halny potoczył poza bury horyzont
więc pofalował się eter i zapachniał ozon

Pogórze otwarło widoki wspólnie ze złudzeniem
przepędziwszy iluzje ku przebudzonej wiośnie
teraz pól krajką w paski pejzaż rozgranicza
gdy oziminy prostuje a wierzbom bazie wypuszcza

13.01.2014
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Moim zdaniem zbyt czasownikowo tutaj i tak nijako, tym razem sorrki - nie pociągnął mnie w żadną stronę. :rozyczka: Jedynie pozdrówka zostawiam.
Ostatnio zmieniony pt 17 sty, 2014 przez Maria, łącznie zmieniany 1 raz.
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Jaka zima, takie opisy. Pewnie, że czasownikowo, a nie rzeczownikowo czy przymiotnikowo :mrgreen:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Awatar użytkownika
Boogie
Posty: 4940
Rejestracja: sob 26 mar, 2011
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Boogie »

Ja tam cieszę się ze słońca, choć trochę zimy, takiej ze śniegiem chciałbym. A taki halny to i halkę wywieje ;-) . Pozdrowienia ślę :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl

pomazany
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 5397
Rejestracja: śr 01 wrz, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Bożena »

Lidia pisze:Pogórze otwarło
- optowałaby za - otworzyło- wiosna wkrótce- pozdrawiam :rozyczka:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

"Otwarło" jest po staropolsku :-D
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Lidio droga
Do drugiej strofy się nie czepiam, ale przy pierwszej mogłabyś pomajsterkować.
Lidia pisze:Ozłociło przestrzeń błękit prześwietliło
słońce włóczką promieni której motek
wiatr halny potoczył poza bury horyzont
więc pofalował się eter i zapachniał ozon
13.01.2014
Poza tym - widzę i słyszę wiersz ze sceny.
Tytuł = jest wyraz słońce, koniecznie musi odczytany tytuł jakby się czytało treść, bo bez tytułu = marny początek.
Z tytułem ---- od razu się kłóci z następnym wyrazem 'słońce'

Wg mnie Lidio - wskazane poprawić. :rozyczka:
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Według mnie, Mario, proszę przez czas niejaki pomieszkać sobie na Pogórzu, poobserwować, napisać, później znowu poobserwować, wreszcie poprawiać zgodnie z zaproponowaną przez siebie koncepcją :oops:
Piszę wyłącznie na podstawie autopsji :roll: ;-)
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Lidziu - mnie w ubiegłym roku krytycy literaccy w zupełnie dobrym tonie wypowiedzi doradzali - nie powtarzać się, nie czasownikować, a też i bezokoliczniki przez nich niemile widziane. Pamiętając te ich dobre rady, przenoszę na grunt, gdziekolwiek jestem i dzielę się zdobytą wiedzą. Tylko i wyłącznie. I nic poza tym. :rozyczka:
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Krytycy wpierw sami niech coś napiszą, a później doradzają :roll: :oops:
Można znać się na wierszach, a nawet potrzeba :!: bo i literaturoznawstwo poświęca temu zagadnieniu całe działy, jednak wytwór artystyczny idzie swoim odrębnym torem :!: Oraz, co niejednokrotnie powtarzam, istnieje niezbywalna autonomia tekstu, w której wyłącznie można poprawić:
a) niezręczny wyraz bardziej adekwatnym synonimem,
b) kolokwializm,
c) mimowolny błąd gramatyczny, nie mówiąc o ortograficznym :oops:
Resztę pozostawia się wyłącznej inwencji autora :!:

P.S. No, no: kolejna moda na negowanie "czasownikowania" [a cóż to za nowy językowy koszmarek :idea: :!: ]. Tymczasowo poluzowano inwersji oraz dopełniaczowym metaforom, to uczepiono się, aby:

"... nie powtarzać się, nie czasownikować, a też i bezokoliczniki przez nich niemile widziane."

A kysz, cymbały jedne jajogłowe :P To może i villanella zakazana :?:

a inni - niczym owieczki - mecząc pokornie, życzliwie doradzają :!:

Bóg zapłać, dobra Kobieto, nie skorzystam, o czym Cię solennie zapewnia "Lidia, czyli :motylek: ja"
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Ależ Lidio - też mogłabym się czepnąć tego co napisałaś całkiem dobra kobieto, nie sądzę że jest inaczej. Ale po co? W dobrej wierze i tylko dla dobra wiersza; a i ...

ku chwale Ojczyzny ;-) :rozyczka:
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Ani wiersz nie potrzebuje nadopiekuńczości wpraszających się łaskawców, ani tym bardziej łojczyzna.
Wiersz żyje już swoją egzystencją, łojczyzna połezyję ma tam, gdzie ma. Chyba, że jest to dzieło autorstwa namaszczonego przez mainstream składacza strof, noooo to wówczas :piwko:
"Lidia" idzie własną ścieżką, gdyż taką ma kocią naturę, dlatego prosi na przyszłość, żeby wyrażać się li tylko i wyłącznie na temat treści tego, co utrwaliła. Bo o formę to - i jako neofilolog, i osoba pisząca [oraz drukująca] od czasów szkolnych, czyli zamierzchłych - zadba sobie sama, bez pouczania jej o "czasownikowaniu z bezokolicznikowaniem" względnie odwrotnie :roll: :P
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

No to w takim razie droga Lidio - masz ode mnie na zapas :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

[ Dodano: Pią 17 Sty, 2014 ]
i za treści, i za formę, i platformę :rozyczka:
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Mario, przede wszystkim siebie wyklaskaj. Za swój nie zawsze umotywowany dydaktyzm. Ludzie nie lubią być pouczani, Ty chyba też, jak już zdążyłam się zorientować z Twoich wpisów oraz replik :roll:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Awatar użytkownika
LCzerwosz
Posty: 605
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: LCzerwosz »

A ja stale myślę, że jeszcze się mogę czegoś nauczyć. Co skutkuje nadmiernym wsłuchiwaniem się w opinie czytelników. Najgorzej, gdy są przeciwnego zdania.
Zimowe słońce na Pogórzu jest całkiem, całkiem, w sam raz.