Ad hoc
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Pewnego dnia, nie wytrzymam dłużej
napięcia. Granice rozstąpią się, gdy szarpnę
mocniej słowem. To takie proste, upuścić
sobie krwi, zdzierać twarze, jedna
za drugą. Nie bez satysfakcji, że nareszcie
widzisz. Jak daleko odrzuci cię
ta siła, co zmienia postać rzeczy? Oto jestem,
u rąk, u stóp, nad głową,
by krążyć, z okrzykiem zawieszonym
w urojonej czasoprzestrzeni. Jedna z wielu projekcji
posłanych w półmrok, w dyskurs, który
niczego nie wyjaśnia. Może tylko
pogłębić niepokój, otwarte złamanie
świadomości. Bliżej, bliżej, teraz.
Gdy w piersiach wzbiera blask wszystkich
pełni świata.
____________________
Glo.
napięcia. Granice rozstąpią się, gdy szarpnę
mocniej słowem. To takie proste, upuścić
sobie krwi, zdzierać twarze, jedna
za drugą. Nie bez satysfakcji, że nareszcie
widzisz. Jak daleko odrzuci cię
ta siła, co zmienia postać rzeczy? Oto jestem,
u rąk, u stóp, nad głową,
by krążyć, z okrzykiem zawieszonym
w urojonej czasoprzestrzeni. Jedna z wielu projekcji
posłanych w półmrok, w dyskurs, który
niczego nie wyjaśnia. Może tylko
pogłębić niepokój, otwarte złamanie
świadomości. Bliżej, bliżej, teraz.
Gdy w piersiach wzbiera blask wszystkich
pełni świata.
____________________
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4464
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Raczej jak zimna wódka pod dobrą zakąskę!
Mocne, zdecydowane w smaku, chociaż nie krwiste. I daje po głowie,
Tomek
Mocne, zdecydowane w smaku, chociaż nie krwiste. I daje po głowie,
Tomek
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.