epitafium dla wędrowca
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nie przywiązuj się do mnie bo przecież nie warto
kosić niebo by lepiej było widać gwiazdy
spadające z życzeniem ściszającym słowa
wysuszone jak kwiaty z tamtych łąk
za miastem
śmierć się bawi przy drodze
z nadzieją na miłość
odkleja rzeczywistość od marzeń
dla cieni
spina z ziemią na której wyrosły milcząco
kolory zdarte z kształtów
zaklętych w kamienie
kosić niebo by lepiej było widać gwiazdy
spadające z życzeniem ściszającym słowa
wysuszone jak kwiaty z tamtych łąk
za miastem
śmierć się bawi przy drodze
z nadzieją na miłość
odkleja rzeczywistość od marzeń
dla cieni
spina z ziemią na której wyrosły milcząco
kolory zdarte z kształtów
zaklętych w kamienie
Ostatnio zmieniony czw 16 lip, 2015 przez AS, łącznie zmieniany 1 raz.
w wierszu 'new age' [przyklejono mnie do rzeczywistości ]
a teraz [odkleja rzeczywistość od marzeń]
w sumie się nie czepiam, tylko pytam: co z tym klejeniem?
a epitafium udane, popłynęlo...
jeśliś włóczęga, to chodzisz boso, albo w jakimś obuwiu, nieważne;
lecę po ściereczkę, żeby wypucować ci trampki
a teraz [odkleja rzeczywistość od marzeń]
w sumie się nie czepiam, tylko pytam: co z tym klejeniem?
a epitafium udane, popłynęlo...
jeśliś włóczęga, to chodzisz boso, albo w jakimś obuwiu, nieważne;
lecę po ściereczkę, żeby wypucować ci trampki
lepiej załatw mi jakiś klej
bo widzisz: kiedy zauważyłem, że odkleiła mi się podeszwa
napisałem "epitafium"
a kiedy pomyślałem, że pasowałoby ją przykleić
wypociłem "new age"...
jedno jest pewne: rzadko się do mnie przyklejają dopełniacze;
i da się? da się; jakoś się idzie do przodu;
wspomniałaś o narzędnikach "panno z mokrą głową"
i masz jak w banku: nie doczepię się; możesz powiedzieć
"Bogu dzięki" - też się nie przypnę do celownika;
a jeśli wymyślisz jakiś ładny miejscownik, to zadedykuję Ci
starą, ale piękną piosenkę: "dziewczyna o perłowych włosach"
dożarta z Ciebie kobièta, ale ja też ze zwrotnika;
PS a czym pucujesz trampki?
bo widzisz: kiedy zauważyłem, że odkleiła mi się podeszwa
napisałem "epitafium"
a kiedy pomyślałem, że pasowałoby ją przykleić
wypociłem "new age"...
jedno jest pewne: rzadko się do mnie przyklejają dopełniacze;
i da się? da się; jakoś się idzie do przodu;
wspomniałaś o narzędnikach "panno z mokrą głową"
i masz jak w banku: nie doczepię się; możesz powiedzieć
"Bogu dzięki" - też się nie przypnę do celownika;
a jeśli wymyślisz jakiś ładny miejscownik, to zadedykuję Ci
starą, ale piękną piosenkę: "dziewczyna o perłowych włosach"
dożarta z Ciebie kobièta, ale ja też ze zwrotnika;
PS a czym pucujesz trampki?
dożarta, czyli: uparta? starająca się dotrzeć do prawdy? nieusłuchana? broniąca swoich poglądów? kłótliwa? złośliwa? niegrzeczna?
zakres znaczeniowy szeroki, to skąd ja mam wiedziec, jaka ja w końcu jestem... kobieta
zawęzisz?
a ja ci zadedykuję "kwiaty zła" - nie martw sie tylko tytuł i zasługiwać nie musisz
pssst. trampki sposobem babci najlepiej szczotką, mydłem i wodą a potem kredą tablicową - i masz jak nowe
bez żartów, też muszę przykleić podeszwę do klapek
zakres znaczeniowy szeroki, to skąd ja mam wiedziec, jaka ja w końcu jestem... kobieta
zawęzisz?
a ja ci zadedykuję "kwiaty zła" - nie martw sie tylko tytuł i zasługiwać nie musisz
pssst. trampki sposobem babci najlepiej szczotką, mydłem i wodą a potem kredą tablicową - i masz jak nowe
bez żartów, też muszę przykleić podeszwę do klapek
Ostatnio zmieniony czw 16 lip, 2015 przez La Isla, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Tylko pogratulować słowa i melodii (melodii wiersza).
Co do linku - jakiś żart???
Co do linku - jakiś żart???
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde