śmiertelnie niepoważny

[Boogie]

wczesne dotknięcie śmierci niekoniecznie jest złą rzeczą
Charles Bukowski

Mają się ku końcowi sprawy moje na tej ziemi.
Choć rzecz pewnie potrwa jeszcze.
Jacek Podsiadło

wiedząc że to wszystko
nie ma sensu
a jednak postępować
jakby miało
to bezsens
taki przekładaniec

reasumując wychodzi
że całe to życie
jest przygotowaniem
do zejścia
poroniony pomysł

bynajmniej nie dramatyzuję
stać mnie na śmiech
wcale nie gorzki
odkładane samobójstwo
wyczerpało swą moc
minął wiek i casus Harry'ego Hallera

po równo we mnie
romantyka i cynika
miłość to ułuda
czasem mniej lub bardziej świadomie
żyłem złudzeniami

jeśli śmierć jest rodzaju żeńskiego
może być całkiem ciekawie
ciągle pożądam kobiety
chciałbym by i Bóg
okazał się kobietą

rzecz jasna
najpierw musiałaby
być

[La Isla]

we mnie z wiekiem cynik przeważa
mam nadzieję, że śmierć jest przystojniakiem, z którym przynajmniej można się na koniec napić

rzecz jasna
najpierw musiałaby
być

ano

[Boogie]

La Isla - logiczne, że Ty wolałabyś faceta:), oby nie poił cykutą. Choć to ostatni napitek, więc niechby miał smak ambrozji:), dzięki, serdeczności

[La Isla]

bynajmniej nie dramatyzuję
stać mnie na śmiech
wcale nie gorzki
odkładane samobójstwo
wyczerpało swą moc
minął wiek i casus Harry'ego Hallera

Boogie, wiesz co obserwuję w otoczeniu? Niewiarygodnie paniczny strach, kiedy ktoś wypowiada słowo na "s"; można mówić o wszystkim, nawet o seksualnych dewiacjach, ale o tym sza... Bywa jednak że 'odkładane' wcale nie 'wyczerpuje mocy'
pozdrawiam

[Boogie]

La Isla - ano, ludziska pewno myślą, że jak się o czymś nie mówi, to owo "coś" zanika. Cóż, to złudzenie, któremu nie ulegam:). Dzięki, serdeczności

[biedronka basia]

"chciałbym by i Bóg
okazał się kobietą"

O, co to, to nie!

Chociaz...
jesli wystepuje w Trojcy, to moze i przeszmuglowal kobiete w...
wiec nie ma o co sie spierac, bo

"rzecz jasna
najpierw musiałaby
być"



"odkładane samobójstwo
wyczerpało swą moc"

Bywaja samobojstwa nierownoznaczne z zejsciem... - mysle.
Poza tym to odwazny krok - tez tak mysle.
Choc najczesciej jest uwazany za ucieczke przed...

Ciekawy temat.

[perełka]

Bogduszku,widzę jednak więcej cynika... a mialo być po równo
kłamczuszku!
i nie myśl, że Ty jeden kobiety kcesz ( jako boga;-))))))))))

[Boogie]

Biedronko Basiu - wiesz, dziwię się, że feministki nie protestowały jeszcze w temacie Boga, przecież jeno Pan tudzież Ojciec, a gdzie Pani i Matka?:). A co do tematu samobójstwa, tam odwaga potrzebna jest raz, by żyć - potrzebna nieustannie. Dziękuję, serdeczności

Perełeczko - po prostu jako kobieta cynika widzisz z całą ostrością:), a nawet jaskrawością:). Składam się z samych sprzeczności, więc skoro tak widzisz - sprzeczać się nie będę:). Dzięki, serdeczności

[Maria]

po równo we mnie
romantyka i cynika

jak ying i yang = w takim razie jest ok.
A Bóg jest kobietą jeśli zachodzi taka potrzeba. On jest wszystkim, czym tylko nie zechce. Dlatego obserwuj świat uważnie, bo nie wiesz w której On jest.

[PaULA]

Troszkę namieszałeś ale Bóg niech zostanie Bogiem, jest dobrze, wystarczy wierzyć.
A życie tak wygląda, że idziemy przez nie drogą ku śmierci. Pozdrawiam

[Boogie]

Mario - staram się obserwować, wiem, że też obserwowany jestem:). Dziękuję i pozdrawiam

PaULA - ale anie męskość, ani kobiecość niczego Bogu nie ujmuje:), a przesiadka wskazana, bo przeca nie końcowa to stacja:). Pozdrawiam

[Mariola Kruszewska]

Już nazwiska autorów motta wyostrzyły moją uwagę. Chyba zbyt mocno, bo czytałam bardziej udane Twoje wiersze.
Ps. Mam nadzieję, że Bóg jednak nie jest kobietą. Szef to szef!

[Boogie]

Może i bardziej, ale ałtor jest zadowolony:), a ja wolę by Pani mi szefowała , dzięki, moc serdeczności

[Bożena]

chciałbym by i Bóg
okazał się kobietą

rzecz jasna
najpierw musiałaby
być

- no i przynajmniej nie ma wątpliwości co do orientacji peela

Bóg pewnie nie ma płci- jest siłą może niematerialną-

reasumując wychodzi
że całe to życie
jest przygotowaniem
do zejścia
poroniony pomysł

- też mam wątpliwości co do sensu tego wszystkiego- pozdrawiam Bogie

[Mirek]

jeśli śmierć jest rodzaju żeńskiego
może być całkiem ciekawie
ciągle pożądam kobiety
chciałbym by i Bóg
okazał się kobietą

i tu z autorem zgadzam się całkowicie