...Jak Smutno Aleksandrze
Moderator: Tomasz Kowalczyk
dystych powiek
rozkłada wersy
kołem nad ptakami
zaczepną intonacją chmur
nawlekam klangor
przecież to jest
ta ziemia w stopach
śladów pod wierszami
i świat
który nie chce mnie już znać
kapią dziś
miody z buków strzelistych
ciszą pszczół
gdy mam sen konarów
cienia skrzydeł
w czasie mglistym
i ten świt
gdzie do słowa koniec
trumną bram
sięgam w życie
zmierzchem oczywistym
gdyż po sobie
duszę z pióra tylko dam
rozkłada wersy
kołem nad ptakami
zaczepną intonacją chmur
nawlekam klangor
przecież to jest
ta ziemia w stopach
śladów pod wierszami
i świat
który nie chce mnie już znać
kapią dziś
miody z buków strzelistych
ciszą pszczół
gdy mam sen konarów
cienia skrzydeł
w czasie mglistym
i ten świt
gdzie do słowa koniec
trumną bram
sięgam w życie
zmierzchem oczywistym
gdyż po sobie
duszę z pióra tylko dam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
- stary krab
- Posty: 950
- Rejestracja: sob 27 wrz, 2008
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Taki lekki, ażurowy zapis. Dobrze w nim prezentuje się wiersz. :spoks:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez stary krab, łącznie zmieniany 1 raz.
Mithrilowy ślad surrealizmu odcisnął się w wierszu. Wydaje mi się, że w takiej "wolnej" formie rymowańców możesz szybko się odnaleźć. Warto jeszcze dopracować rymy, rezygnując z gramatycznych.
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""Tomek""]Mithrilowy ślad surrealizmu odcisnął się w wierszu[/quote]
Tak, to jest jedyny w swoim rodzaju surrealizm słowa-obrazów.
Pozdrawiam
Jola
Tak, to jest jedyny w swoim rodzaju surrealizm słowa-obrazów.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.