***(deja vu)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
deja vu
wypełza jak zwykle
w nieodpowiednim momencie
wmawiam sobie
że dystans
gwarantuje szczęście
niechętnie się poddaję
szukam utraconego
i zaraz po uszy
zapętlasz
i nie wiem
za blisko za bardzo za długo
jeśli sięgnę wysoko
w zamkniętej szufladzie
ból tylko czeka
_
wypełza jak zwykle
w nieodpowiednim momencie
wmawiam sobie
że dystans
gwarantuje szczęście
niechętnie się poddaję
szukam utraconego
i zaraz po uszy
zapętlasz
i nie wiem
za blisko za bardzo za długo
jeśli sięgnę wysoko
w zamkniętej szufladzie
ból tylko czeka
_
Ostatnio zmieniony ndz 03 lip, 2016 przez Dorota Chołody, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Mariuszu, Oremusie, dziękuję za poczytanie i Wasze słowa.
Pozdrawiam obu Panów
_
Pozdrawiam obu Panów
_
oj prawda ... fajnie się czytałodmc pisze:deja vu
wypełza jak zwykle
w nieodpowiednim momencie
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4466
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Nie tak piszemy to francuskie wyrażenie. Poprawna pisownia brzmi: déjà vu. Jeżeli nie posiadamy zainstalowanych stosownych czcionek, wystarczy zastosować metodę "kopiuj-wklej", a prawidłowo napisane słowa znaleźć w Internecie.dmc pisze:deja vu
dmc pisze:wmawiam sobie
że dystans
jest gwarantem szczęścia
Gorąco polecam, aby tam gdzie można, nie używać czasowników "być", "mieć", "robić". Myślę, że zwrot "gwarantuje szczęście" brzmi o wiele lepiej.
dmc pisze:szukam utraconego
i zaraz po uszy
zapętlasz
i nie wiem
W dwóch miejscach frazy pourywały się: "utraconego" ale czego szukam? oraz "zapętlasz" - co? Przydałoby się uzupełnić. Niedopowiedzenia powstają przy pełnej frazie, a nie przy urwaniu poszczególnych części mowy.
A może zamienić wersy:dmc pisze:w zamkniętej szufladzie
ból tylko czeka
ból tylko czeka
w zamkniętej szufladzie
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Mirku, dziękuję za czytanie
_
_
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Tomku,
pozwolę sobie tym razem nie zgodzić się z większością tego, co piszesz. Po kolei: poprawność zapisu deja vu – kiedy mam wątpliwości, szukam w różnych źródłach, aby nie popełnić błędu, zwłaszcza w pisowni i znaczeniu zwrotów obcojęzycznych. Tak też było z deja vu. Sprawdziłam wcześniej, na dowód czego przytaczam zapis :
pl.wiktionary.org
déjà vu
déjà vu (język francuski)[edytuj]
wymowa:
IPA: /de.ʒa.vy/ wymowa ?/i
znaczenia:
związek frazeologiczny
(1.1) dosł. „deja vu”, „już widziane”; uczucie, że sytuacja, w której bierze się właśnie udział, już się kiedyś przydarzyła
etymologia:
źródłosłów dla arab. ديجا فو (deja vū), hebr. דז'ה וו (deja vu), kor. 데자부 (dejabu), ros. дежавю (dežavjú)
uwagi:
nie tłumaczy się na język polski; zapis bez akcentów: „deja vu”
I jeszcze link dla pewności:
https://pl.wiktionary.org/wiki/d%C3%A9j%C3%A0_vu
Następnie – frazy się nie pourywały, tylko taki był mój zamysł. I już wyjaśniam: „utraconego” pełni tutaj funkcję dopełnienia. Wszak przymiotniki i imiesłowy przymiotnikowe (które pełnią takie same funkcje składniowe jak przymiotnik) mogą być w zdaniu dopełnieniem. Dlaczego taki wyraz i co ma znaczyć nie będę wyjaśniać, bo myślę, że nie o to tutaj chodzi.
„zapętlasz” tutaj nie potrzebuje dopowiedzenia w postaci konkretnego rzeczownika. A te „rwane” frazy mają podkreślić stan peela.
Pozdrawiam.
_
pozwolę sobie tym razem nie zgodzić się z większością tego, co piszesz. Po kolei: poprawność zapisu deja vu – kiedy mam wątpliwości, szukam w różnych źródłach, aby nie popełnić błędu, zwłaszcza w pisowni i znaczeniu zwrotów obcojęzycznych. Tak też było z deja vu. Sprawdziłam wcześniej, na dowód czego przytaczam zapis :
pl.wiktionary.org
déjà vu
déjà vu (język francuski)[edytuj]
wymowa:
IPA: /de.ʒa.vy/ wymowa ?/i
znaczenia:
związek frazeologiczny
(1.1) dosł. „deja vu”, „już widziane”; uczucie, że sytuacja, w której bierze się właśnie udział, już się kiedyś przydarzyła
etymologia:
źródłosłów dla arab. ديجا فو (deja vū), hebr. דז'ה וו (deja vu), kor. 데자부 (dejabu), ros. дежавю (dežavjú)
uwagi:
nie tłumaczy się na język polski; zapis bez akcentów: „deja vu”
I jeszcze link dla pewności:
https://pl.wiktionary.org/wiki/d%C3%A9j%C3%A0_vu
Następnie – frazy się nie pourywały, tylko taki był mój zamysł. I już wyjaśniam: „utraconego” pełni tutaj funkcję dopełnienia. Wszak przymiotniki i imiesłowy przymiotnikowe (które pełnią takie same funkcje składniowe jak przymiotnik) mogą być w zdaniu dopełnieniem. Dlaczego taki wyraz i co ma znaczyć nie będę wyjaśniać, bo myślę, że nie o to tutaj chodzi.
„zapętlasz” tutaj nie potrzebuje dopowiedzenia w postaci konkretnego rzeczownika. A te „rwane” frazy mają podkreślić stan peela.
Z tym się zgadzam. Zastanawiałam się nad tym. Poprawiam więc.Tomasz Kowalczyk pisze:Myślę, że zwrot "gwarantuje szczęście" brzmi o wiele lepiej.
Pozdrawiam.
_
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4466
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Upieram się nadal przy "déjà vu", ponieważ pisownia bez francuskich akcentów jest w polszczyźnie zaledwie tolerowana. Sam napisałem wiersz pod takim tytułem i nie wyobrażam sobie, abym napisał inną pisownię jak oryginalna.
Pozostanę również przy moich innych uwagach.
Niedopowiedzenia w poezji nie powstają przez urwanie jakiejkolwiek części mowy, niedopisanie, aby powstała wyrwa znaczeniowa, która jest "środkiem" bardzo dosłownym. Nie, tu chodzi o takie manipulowanie słowem, aby przez dobór odpowiedniego środka poetyckiego powstała taka woalka, tajemnica...
Rwane frazy to takie, którym czegoś brakuje. Na przykład takiej konstrukcji, aby czytelnik odniósł wrażenie niedopowiedzenia.
Pozostanę również przy moich innych uwagach.
Niedopowiedzenia w poezji nie powstają przez urwanie jakiejkolwiek części mowy, niedopisanie, aby powstała wyrwa znaczeniowa, która jest "środkiem" bardzo dosłownym. Nie, tu chodzi o takie manipulowanie słowem, aby przez dobór odpowiedniego środka poetyckiego powstała taka woalka, tajemnica...
Rwane frazy to takie, którym czegoś brakuje. Na przykład takiej konstrukcji, aby czytelnik odniósł wrażenie niedopowiedzenia.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Zostaje, jak jest. O radach będę pamiętać przy pisaniu kolejnych tekstów. Dziękuję.
Firletko, ciekawy pomysł. Dzięki za chwilę z tekstem.
Pozdrawiam
_
Firletko, ciekawy pomysł. Dzięki za chwilę z tekstem.
Pozdrawiam
_
Ładny wiersz lepiej: czeka jak ból
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
Podoba mi się- jest lekkość i przestrzeń, lubię niedopowiedzenia- pozdrawiam
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.