fala

[Mariusz]

chciałoby się milczeć z wiatrem
i zaszaleć jak on
trudno teraz boso
przejść przez ulicę

mięta rośnie w doniczce
a okna otwieram
przy drugim piwie

kiedyś chodziłem na grzyby
dzisiaj wystarczy jeden
w domu

zabiorę cię gdzie chcesz
po następnym

[Ewa Kłobuch]

Pesymistycznie u Ciebie. To prawda - nic nie jest takie jak kiedyś.
A szkoda.

Pozdrawiam

[Dorota Chołody]

Dobrze mi się czyta ten wiersz

Zakończenie zastanawia:

zabiorę cię gdzie chcesz
po następnym

... szaleństwie, piwie albo może jeszcze czym innym...
Pozdrawiam.

_

[Pan M]

Wyparowała dawna magia. Jakie to smutne i prawdziwe....

[Mirek]

trudno teraz na boso
przejść przez ulicę

kurde Mariuszu no co Ty ... boso po Krakowie można

[Tomasz Kowalczyk]

trudno teraz na boso
przejść przez ulicę

przechodzić boso

Czy okna nie otwierają się samym spojrzeniem. Czy koniecznie trzeba to spojrzenie "uzbroić"? Same pytania...

Pozdrawiam

[Mariusz]

Dziękuję Wam serdecznie za czytanie i spojrzenie na tekst. Tomku, to zwrot często używany w dzieciństwie, masz rację nie jest poprawny i chyba zmienię zgodnie z Twoją uwagą. Jeszcze raz dziękuję za zaglądnięcie i pozdrawiam serdecznie.

[Mariola Kruszewska]

kiedyś chodziłem na grzyby
dzisiaj wystarczy jeden
w domu

Grzyby, pierniki ... - Wigilia? ;)

[Mariusz]

Grzyb czy piernik - na jedno wychodzi nawet w święta. Dziękuję za zaglądnięcie i pozdrawiam serdecznie

[Dorota Chołody]

Wracam do najpierwszej wersji wiersza - a u mnie mówiło się "na bosaka"
Pozdrawiam

_

[Bożena]

Świat sę zmienia i my się zmieniamy- a mięta juź tylko w doniczce, ale gdy się zmobilzować to moźna pofrunáć- czego peelowi życzę- podoba mi się wiersz:)

[Mariusz]

Tak Dziewczyny już jest, że z czasem docenia się wspomnienia. Warto byłoby jeszcze, czegoś się od nich nauczyć. Dziękuję za zaglądnięcie i pozdrawiam serdecznie.