para parasoli
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
w kawiarnianym zakamarku
wczepione pazurami w kaloryfer
zwisają
dwa nietoperze
automatycznie zapięte pod szyję
grzeją mokre skrzydła
po spiczastych noskach
kropla goni krople
on-
-nowoczesna konstrukcja z silną sprężynką-
dotyka drewnianym znakiem zapytania
trzykrotnie składaną
daj mi swoją rączkę
wczepione pazurami w kaloryfer
zwisają
dwa nietoperze
automatycznie zapięte pod szyję
grzeją mokre skrzydła
po spiczastych noskach
kropla goni krople
on-
-nowoczesna konstrukcja z silną sprężynką-
dotyka drewnianym znakiem zapytania
trzykrotnie składaną
daj mi swoją rączkę
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
W kawiarnianym zaciszu, ukryci przed ciekawskim wzrokiem, toczą się rozmowy.
Ona:
płacze, łzy lecą jej po spiczastym nosku
On:
nieśmiało dotyka jej dłoni,
z propozycją:
daj mi swoją rączkę
schroń się pod moje skrzydła,
nie uciekaj...
Pozdrawiam
Jola
Ona:
płacze, łzy lecą jej po spiczastym nosku
On:
nieśmiało dotyka jej dłoni,
z propozycją:
daj mi swoją rączkę
schroń się pod moje skrzydła,
nie uciekaj...
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Skąd tyle wiesz o moich parasolach?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
chmury w przelocie
jak pierzaste okulary
chronią przed słańcem
a nietoperze parasoli
z furkotem
okrążają deszcz
zwłaszcza te Twoje parasole - nietoperki, Em
A.
jak pierzaste okulary
chronią przed słańcem
a nietoperze parasoli
z furkotem
okrążają deszcz
zwłaszcza te Twoje parasole - nietoperki, Em
A.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Abi, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja też:
"automatycznie zapięte pod szyję
grzeją mokre skrzydła "...teraz już mokre ( buuu) skrzydła otrzepię...i sprawdzę te sprężyny <img>
Serdecznie ...Ir
"automatycznie zapięte pod szyję
grzeją mokre skrzydła "...teraz już mokre ( buuu) skrzydła otrzepię...i sprawdzę te sprężyny <img>
Serdecznie ...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Wprowadziłaś bajkowy klimat, parasole ożyły, a nawet rozmawiają ze sobą. Wszystko takie realne dzięki twojemu wierszowi. Bardzo mi się podoba:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maria M., łącznie zmieniany 1 raz.
Maria M.
Jak Ty to robisz Mariolko.wszyscy prawie popadamy w jesienną melancholię, a Ty wyławiasz piękne strony i z takim uśmiechem zapraszasz nas w świat, choć jesienny to jednak tęczowy. I jak się nie uśmiechać????
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez tamara, łącznie zmieniany 1 raz.
gdy wyschnie źródło gwiazd
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
droga mariolu informuję że w spontanicznym geście ukazania szacunku dla poziomu twojej poezji przywaliłem własnie czolem w klawiaturę dokonując destrukcji płotna podczołowego..piszesz magicznie wprowadzasz w świat alternatywny gdzie poetka oczami dziecka zerka na smutny świat dorosłych...w przyplywie ciągłych ludzkich narzekań na pogodę czy to na ulicy czy wbarze czy w autobusie taki oto wiersz jest antidotum :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon: :ukłon:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Tobi, za ten i za poprzedni Twój komentarz mogę tylko przypalić rumieniec. Wlałeś we mnie wiadro wiary. Dziękuję, choć jak mówiłam już gdzieś - sam pomysł nie jest mój, a Poety stokroć bardziej ode mnie wyczulonego na magiczne obrazki zaklęte w realnym świecie. Ja tylko go podkradłam; kiedyś go za to na pewno przeproszę.
Na guza polecam zimny okład.
Na guza polecam zimny okład.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
podkradłaś tzn?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Siedzieliśmy w kawiarni, nasze parasolki obciekały na grzejniku. On powiedział - zobacz, jak się dotykają rączkami.
Gdyby nie jego spostrzeżenie, nie byłoby tego wiersza.
Gdyby nie jego spostrzeżenie, nie byłoby tego wiersza.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
zauważ droga mariolu że to tylkospostrzeżenie, które rozwinęłaś kierując się jak rozumiem już wlasnymi odczuciami..domniemałem że zarys wiersza komopozycje słów wziełas od przyjaciela jednak w twoim przypadku nie ma miejsca na jakiekolwiek podkradanie..czyst inspiracja bodziec do kreacji wiersza...bodziec a kradziez to ewidentna różnica
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Podoba się. Nastrój spokoju i wyciszenia.
Parasole widzę metaforycznie. Krople przestają być deszczem.Raczej szklącym się w oczach spokojem.
Puenta -w klimacie lekkiej erotyki i uległości z jej strony. Sory jeśli nadinterpretuję, ale tak sobie to zobaczyłem.
Dziękuję.
Parasole widzę metaforycznie. Krople przestają być deszczem.Raczej szklącym się w oczach spokojem.
Puenta -w klimacie lekkiej erotyki i uległości z jej strony. Sory jeśli nadinterpretuję, ale tak sobie to zobaczyłem.
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.