Strona 1 z 1

rodzeństwo

: pt 22 wrz, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
byli dla siebie
jak łyk zsiadłego mleka

ścieżka w zaroślach
pośród butwiejących pni

z młodniaka na polanę
doniosą zapach sękatego stołu

: pt 22 wrz, 2017
autor: Tomasz Kowalczyk
Pierwszą strofą jestem wprost oczarowany!

Pozdrawiam

: pt 22 wrz, 2017
autor: firletka.
Dla mnie piękny i wzruszyłam się :rozyczka:
Ptaszku jak ty potrafisz złapać za serducho wersami....

: pt 22 wrz, 2017
autor: megi
Zsiadłe mleko (czyli skwaszone), ścieżka w zaroślach wśród butwiejących pni, stół pełen sęków... mam wątpliwości, jakie relacje były między rodzeństwem. Można je odczytać dwojako.

: pt 22 wrz, 2017
autor: Hanna L.
Rzeczywiście dwuznaczny. Czy o to autorce chodziło? Ciekawe. Tym niemniej świetny.
:rozyczka: z pozdrowieniem

: sob 23 wrz, 2017
autor: Mariusz
To jeden z tekstów, który mnie na długo zatrzymał. Miło było z nim pobyć. :rozyczka:

: ndz 24 wrz, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Tomku - nawet nie wiesz jak ucieszył mnie Twój komentarz :rozyczka:

firletko - dziękuję, to dla mnie radość czytać takie słowa :rozyczka:

Magdo - bardzo dziękuję :rozyczka:

Megi - rozumiem, że można i tak odczytać...powiem tylko, że dla mnie - nie było czegoś lepszego nad zsiadłe mleko ( no może oprócz kawy zbożowej) - wspaniale gasiło pragnienie. Zaś - zbutwiałe pnie czy sękaty stół - to są zewnętrzne okoliczności, ...jakby pomimo.
Bardzo dziękuję za komentarz :rozyczka:

: ndz 24 wrz, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Haniu, Mariuszu - serdecznie dziękuję za czytanie i ślad pod wierszem :rozyczka:


Pozdrawiam :-D

: ndz 24 wrz, 2017
autor: maybe
W tak krótkim tekście, tyle uczucia. Z podziwem :rozyczka:

: pn 25 wrz, 2017
autor: perełka
Swietna mini- a pierwsza strofa idealna :mrgreen: tez lubię zsiadłe mleko :mrgreen:
sredecznie :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: pn 25 wrz, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Maybe,Perełko - w podziękowaniu różyczki posyłam :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: wt 26 wrz, 2017
autor: Dorota Chołody
megi swoim komentarzem otworzyła mi drugą możliwość interpretacji tego wiersza.
I jak się okazuje, można co najmniej na dwa sposoby go odczytać. Moim zdaniem to dobrze, mimo że intencje Autorki były inne.

Pozdrawiam serdecznie, Wiesiu :rozyczka:

_

: czw 28 wrz, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Dorotko - można oczywiście na różne sposoby odczytywać...tak jest ciekawiej.

Pozdrawiam ciepło :rozyczka: