Strona 1 z 2

niedopasowane

: śr 06 gru, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
z lotu ptaka jeszcze rozpoznasz
pochyłe zagrody z plątaniną ścieżek

pierwsze poznikały strzechy
z nimi wiecznie przemakające sufity

po nich wyniosłe żurawie
i słomiane stogi

same zmurszałe sznurki
kołyszą wspomnienia

najmilsza południowa godzina
gdy wszystko cichnie

a co komu po stawku
i tych przydrożnych topolach

wzdłuż poszerzonej szosy
katalogowe domy

trawniki równo przycięte

: śr 06 gru, 2017
autor: megi
Z jednej strony żal dawnych sielskich widoków, ale czy ktoś będzie tak naprawdę żałował wiecznie przemakających sufitów? Najlepiej, gdyby udało się dopasować nowe do starego, biorąc z każdego to co najlepsze. Można, tylko trzeba chcieć i lubić taki styl.

: śr 06 gru, 2017
autor: firletka.
Tak, do złych warunków bytowania, jakkolwiek to brzmi, trudno, a raczej uważam za niemożliwe, żeby się przyzwyczaić i to lubić, ale ludzie tak żyją nawet teraz. Jest XXI wiek, a w wielu domach brakuje toalet.
A co do wiejskiego, cichego spokojnego życia, ale w domu z nieprzeciekającym dachem, TO JEST TO :rozyczka:
Wiersz zmusza do rozważań i to jego niewątpliwa zaleta :rozyczka:

: śr 06 gru, 2017
autor: Ewa Kłobuch
A jednak żal, Wiesławo. Nowe może i jest lepsze... ale nie ma duszy.

:rozyczka:

: śr 06 gru, 2017
autor: firletka.
Duszę miejscu dajemy MY :rozyczka: Od nas wszystko zależy.

: śr 06 gru, 2017
autor: Ewa Kłobuch
Ale potrzeba na to czasu.

: czw 07 gru, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Megi - żal ładnej architektury, drewnianych zagród (poolęderska, rozproszona zabudowa) ładnie wkomponowanych w równinny krajobraz poletek, lasków sosnowo- brzozowych. Przytłoczyły je nowe domy z betonowymi płotami...ale zaiste przemakających sufitów i wychodków nie żal.

: czw 07 gru, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Firletko - minimum wygód w obecnych czasach wydaje się niezbędne, i przy dobrych chęciach można podnieść standard życia nawet w takich starych domach...a że wszystko się zmienia, cóż trzeba jakoś godzić stare z nowym.

Dziękuję za chwilę :-D

: czw 07 gru, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Ewa Kłobuch - Ewo był taki czas, że wszystko co stare wyburzano jako niemodne, dzisiaj coraz częściej pieczołowicie odnawia się stare, z szacunku dla przeszłości. Też wierzę, że stare domy mają- to coś- co warto zachować.

: czw 07 gru, 2017
autor: spirytysta
A gdyby "trawniki równo przycięte" przesunąć wyżej, a zakończyć wiersz katalogowymi domami?

: czw 07 gru, 2017
autor: maybe
Nostalgicznie, ale to dobrze. Pewnie, że wszystko się zmienia, tak ma być, ale można wykorzystać i zmieniać to, co już jest, np. wkomponować dom między drzewa, a nie ścinać, modernizować,
ulepszać, a nie tylko burzyć.
W. Ptaszyk pisze:a co komu po stawku
i tych przydrożnych topolach
Dobrze, że jeszcze są :) Pozdrawiam, Wiesiu :rozyczka:

: czw 07 gru, 2017
autor: firletka.
W. Ptaszyk pisze:Firletko - minimum wygód w obecnych czasach wydaje się niezbędne, i przy dobrych chęciach można podnieść standard życia nawet w takich starych domach...a że wszystko się zmienia, cóż trzeba jakoś godzić stare z nowym.

Dziękuję za chwilę
Oczywiście, że trzeba. Uwielbiam takie klimaty, o których piszesz. :rozyczka:
Minimum wygód w każdych czasach jest niezbędne, a same dobre chęci nie wystarczają na polepszenie warunków i tu będę bardzo niepoetycka... potrzeba kasy. Niektórzy ludzie stworzyliby piękne domy z duszą, ale im to nigdy nie będzie dane. Takie życie...
Pozdrawiam :-D

: czw 07 gru, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
spirytysto - Twoja propozycja do rozważenia, z trawników można by zrezygnować...z drugiej strony chciałam podsumować, że teraz choć tak równo- idealnie, to jednak nie to.

Maybe - niestety stawek i topole, jako nieprzydatne zostały skasowane ( mało kto zajmuje się hodowlą - pojenie krów), i potrzebna jest przestrzeń na nowe działki. Widok topól nad stawkiem utrwaliłam w kadrach i pamięci.

: czw 07 gru, 2017
autor: Wiesława Ptaszyk
Firletko - to prawda, finanse to podstawa żeby cokolwiek zrobić. Właśnie zakończyliśmy remont ( ja i moje rodzeństwo) jednej z izb starego poolęderskiego domu ( naszego rodzinnego) z myślą o poprawieniu komfortu życia Mamy - udało się to dzięki wspólnemu wysiłkowi.
Cieszę się, że taką młodą osobę jak Ty ( słuchasz wspomnień babci) interesują takie historie :rozyczka:

: czw 07 gru, 2017
autor: Mariola Kruszewska
W. Ptaszyk pisze:wzdłuż poszerzonej szosy
katalogowe domy

trawniki równo przycięte
Znam. Rozumiem. Mam powody do tęsknoty; nie wszyscy ją zrozumieją.