Forum literackie Ogród Ciszy

potrzebowałem twojej pomocy
tak jak dzisiaj

przyzwyczajenia przeważnie są gorsze
od nałogów

a za drzwiami jest inaczej
każde pytanie ma odpowiedź

dlatego wciąż wstawiam nowe okna
i nie naprawiłem ogrodzenia

dla-tego gotowe wstawiam okna
i nie naprawiam ogrodzenia

Bardzo dobry wiersz.

Mariusz pisze:przyzwyczajenia przeważnie są gorsze
od nałogów

Trafnie I świetne zakończenie - zawsze można spojrzeć inaczej, nie odcinając się. Tak to rozumiem. Pozdrawiam :)

Dziękuje-my-sia za chwilę z tekstem bez myśl-ników. Pozdrawiam serdecznie
Maybe, nie rozpieszczaj. Zawsze można pisać gorzej Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie

obrona?

Kiedyś, to była tarcza. Dziękuję firletko za zaglądnięcie.

a może róże zamiast tuli panów

Pani A., gdy się psuło coś w domu i wymagało męskiej ręki, często łapała się na myśli, że jak wróci pan A., to naprawi. Tyle że pana A. w tym domu nie było od lat. Cóż, przyzwyczajenia przeważnie są gorsze od nałogów

Dłuższą chwilę zastanawiałam się, jak powiązać wiersz z tytułem, w końcu udało mi się, ładny bukiet.

Mariusz pisze:dlatego wciąż wstawiam nowe okna
i nie naprawiłem ogrodzenia

peel otwarty na to, co przyniesie przyszłość.
I słusznie!

Nie zamykać się przed światem, to ważne wiersz do zamyślenia...

Odnoszę wrażenie, że dla peela jakby czas się zatrzymał...choć to tylko takie niejasne odczucie.

Pozdrawiam

Perełko, róży nigdy dosyć. Dlatego Mariolu, ogród stał się nałogiem . Megi, wiele bukietów jeszcze przed nami, wciąż szukam w ogrodzie. Tak lilo, właśnie po to, są okna . Mimo wszystko, jednak warto pchnąć czas do przodu, Wiesiu Serdecznie dziękuję za zatrzymanie i refleksję, wszystkim czytającym.

To wiersz z kategorii „zatrzymuje na dłużej”, w Twoim, Mariuszu, charakterystycznym stylu

Mariusz pisze:przyzwyczajenia przeważnie są gorsze
od nałogów

Przyznaję rację
Pozdrawiam.

_

Dziękuję Dorotko, choć i tak najważniejsze, będą tulipany...

Zatrzymał zacny twór.
Pozdrawiam