A jeśli
: pt 16 lut, 2018
A jeśli
Smutne i niepokorne myśli codzienności
Jak ptaki na błękicie sfruwacie w nieznane
A w skołatanej głowie ciężka pustka gości
Tylko echo się miota od ściany do ściany
Kochane moje ptaki niegdyś kolorowe
bez waszych lekkich skrzydeł trudno radość schwytać
trudno się dogadywać z odpowiednim słowem
by jak potok płynęła treść w sercu ukryta
ułożona bezsilność na kojącej bieli
oczy tępo wpatrzone w sklepienie bez wyjścia
i dręczące pytania - czy inni wiedzieli
Jak się z tego wydostać nim cień znajdzie przystań
Jak zdruzgotane serce może śpiewać pieśni
co jak ptak poraniony ledwo się porusza
i tylko wystukuje – a jeśli, a jeśli?
Pewnego dnia ucichnie – ptakiem sfrunie dusza
Smutne i niepokorne myśli codzienności
Jak ptaki na błękicie sfruwacie w nieznane
A w skołatanej głowie ciężka pustka gości
Tylko echo się miota od ściany do ściany
Kochane moje ptaki niegdyś kolorowe
bez waszych lekkich skrzydeł trudno radość schwytać
trudno się dogadywać z odpowiednim słowem
by jak potok płynęła treść w sercu ukryta
ułożona bezsilność na kojącej bieli
oczy tępo wpatrzone w sklepienie bez wyjścia
i dręczące pytania - czy inni wiedzieli
Jak się z tego wydostać nim cień znajdzie przystań
Jak zdruzgotane serce może śpiewać pieśni
co jak ptak poraniony ledwo się porusza
i tylko wystukuje – a jeśli, a jeśli?
Pewnego dnia ucichnie – ptakiem sfrunie dusza