Forum literackie Ogród Ciszy

Cnota
obcasy nosi spore,
a jej podkute stalą noski
poczujesz, kiedy ci wieczorem
kopniaka da. To wyraz troski
i przypomnienia, byś nie zbaczał
z drogi, którą ci los wyznacza.

Sukces
surowe ma oblicze
i wielu ojców, wiec uważaj
żeby zbyt wcześnie nie podliczać
przyszłych korzyści. Tak się zdarza,
że schodząc z wyznaczonej drogi
potykasz się – o własne nogi.

Trening
jak mówią czyni mistrza,
więc nie zaniedbuj ciężkiej pracy,
z niej właśnie rodzą się bożyszcza
godni pałaców. Ci maniacy,
którym idea wichrzy czoła
są zdolni wierzyć i podołać.

Idź! Walcz i nigdy nie trać twarzy,
gdy chcesz osiągnąć cel swych marzeń.

Nooo same dobre rady i jak dobrze podane .

Z uszanowaniem L.G.

Ada, to nie wypada, tak być nie może ... Kapitalny wiersz, Małgosiu

perełka pisze: Walcz i nigdy nie trać twarzy,

Poczytałem z ciekawością, chociaż chwilami mam wrażenie, jakbyś wyważała otwarte drzwi.

Leo dobre rady ( nawet dobrze podane ) nie zawsze trafiają, często przechodzą mimo uszu , dzięki

Baś dziękuję

Fredzie ponoć nauczyciel ( nawet na emeryturze;-)) niegdy nie przestaje ( nauczać ), dzięk

perełka pisze:ponoć nauczyciel ( nawet na emeryturze;-)) niegdy nie przestaje ( nauczać

Niestety!
I tu jest PiS pogrzebany!

Ruszam :-) dzięki Tobie

Świetny wiersz

Fredzie, czyżby jakis nauczyciel zalazł ci za skórę?

niezapominajko, dziękuję i do boju!

perełka pisze:czyżby jakis nauczyciel zalazł ci za skórę?

Niekoniecznie, z niektórymi swoimi nauczycielami z liceum do dzis utrzymuję fajne kontakty.
Jest jednak w tej profesji coś takiego, jak sklonnośc do tyrad, nieustannego pouczania innych.

Ada czy wypada tak pouczać i pouczać? O! Gary rzuć i na wagary;). Serdeczności

Fredzie, Boogie zgadza się, jest w tej profesji coś takiego ( co nie pozwala milczeć;-)))
kiedy widzę( na każdym kroku) , jakimi metodami( bez pracy, bez zahamowań w kwestiach moralnych) młodzi ludzie chcą osiągnąć sukces, to czasem włos mi się jeży i powstają takie oto (u) Tworki

usmiech posyłam obu Panom , dziękując za dobre rady

Cioteczka wie, co mówi.

Zi, dzięki

Lili oj wie, a właściwie wiedziała ;-((( ( pisałam inspirowana powiedzonkami mojej cioci, a wczoraj wróciłam z pogrzebu
ech....

dzięki