Strona 1 z 1

Petroglify

: wt 12 cze, 2018
autor: Florian Konrad
dochodzi piąta. ku rozczarowaniu
(łamane na rozpacz. nie przesadzam - tak
paskudnie się czuję!)
sen nie wyciągnął ze mnie odurzenia

w małych, sparzonych myślach
odwiedzam cmentarze, gdzie spoczywają
wszystkie zabite przeze mnie owady

czytam "Wigilię w nieprzytomnym mieście"
(czy ktokolwiek napisze książkę o równie
bzdurnym tytule?)

ech, chciałbym być wyrytym z tobą
na jednej skale
stać się wyżłobieniami, garścią rys

sama widzisz: bez ciebie rozpływam się
myśl to błoto, z którego co prawda
można ulepić człowieka, ale nie ożyje
nawet, jeśli stado stwórców
wdmucha mu w pierś całe litry wiatru

szczerze?
ten wiersz stworzyłem pismem automatycznym
nie w pełni wróciła świadomość
wciąż słyszę dźwięk rozgniatanych mikroserc

Re: Petroglify

: wt 12 cze, 2018
autor: Hexe
Mimuś pisze: stać się wyżłobieniami, garścią rys
Ta fraza jak dla mnie - piękna :)
:rozyczka: