Warto
: pt 07 wrz, 2018
Świeża rosa perli ławkę
świerszcz zatęsknił za gwiazdami
w dal idziemy całkiem
sami
dzieci krzyczą na zabawkę
pieszcząc zbrązowiałą szyję
przyśpieszony oddech spijam
brzeg porankiem piasek
czyta
mozaikami wiernych zdjęć
zmiennocieplność półotwarcie
krzyk Bałtyku w drżącej fali
w silnym słońcu czas dzień
palił
nigdy nas nie pragnął bardziej
wiem dlaczego jest ci trudno
ale łatwiej już nie sposób
niezależny wzrok od
losu
zmienił widok morza w lustro
wyjątkowy uścisk dłoni
to poranne smakowanie
i ty naga cała
pamięć
ten znajomy obraz chroni
czuję że naprawdę warto
więcej nic na pewno nie wiem
wymykanie chwil do
ciebie
ciche
może aż za bardzo
świerszcz zatęsknił za gwiazdami
w dal idziemy całkiem
sami
dzieci krzyczą na zabawkę
pieszcząc zbrązowiałą szyję
przyśpieszony oddech spijam
brzeg porankiem piasek
czyta
mozaikami wiernych zdjęć
zmiennocieplność półotwarcie
krzyk Bałtyku w drżącej fali
w silnym słońcu czas dzień
palił
nigdy nas nie pragnął bardziej
wiem dlaczego jest ci trudno
ale łatwiej już nie sposób
niezależny wzrok od
losu
zmienił widok morza w lustro
wyjątkowy uścisk dłoni
to poranne smakowanie
i ty naga cała
pamięć
ten znajomy obraz chroni
czuję że naprawdę warto
więcej nic na pewno nie wiem
wymykanie chwil do
ciebie
ciche
może aż za bardzo